Od kilku dni w centrum miasta przechodnie natrafiają na kilkumetrową dziurę. Jeszcze w tym miesiącu stanie tam kalendarium dziejów miasta, a w przyszłości niewykluczone, że pomnik.
O zagadkową dziurę na skraju skweru Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, przy głównym skrzyżowaniu, zapytaliśmy w magistracie. Kolejni urzędnicy odsyłali nas do swoich przełożonych. Odpowiedzi na nurtujące pytanie: ?Co to za dziura??, udzielił dopiero burmistrz. ? Ustawiona zostanie tam tablica informacyjna. Będą to dwie szklane konstrukcje z kalendarium dziejów miasta ? wyjaśnia Tadeusz Mikulski.
Dwumetrowe tafle szkła mają przypominać mieszkańcom o 590-letniej historii Garwolina. ? Ze szkół chcą pozbyć się historii. Musimy coś zrobić, aby pokazywać lokalną historię i nasz rodowód ? podkreśla włodarz.
W ubiegłym roku radni nie zgodzili się, aby w mieście powstał pomnik. Wcześniej burmistrz rozstrzygnął konkurs na koncepcję rzeźby, która miałaby stanąć w parku przy fontannie. ? Według koncepcji autora pomnik będzie się składał z dwóch postaci o wysokości 2,30 m i 2,10. Będzie to postać księżnej Ann Mazowieckiej i księcia Janusza I. Pomiędzy nimi ma zostać ustawiona szklana tafla o wielkości 2 metry na 1 metr oraz o grubości 4 cm, na której będzie zamieszczone kalendarium z najważniejszymi datami z historii miasta ? tłumaczył wówczas sekretarz magistratu Cezary Tudek.
Burmistrz nie traci nadziei na to, że w Garwolinie pomnik jednak będzie. ? Będę czynił starania, aby znaleźć fundatorów pomnika, który mógłby stanąć obok kalendarium ? zapowiada Tadeusz Mikulski.
Ustawienie szklanego kalendarium, które planowane jest jeszcze w styczniu, nie kosztowało miasta ani złotówki. Główne części zasponsorował właściciel huty szkła z Garwolina. Podobnie postąpił przedsiębiorca, który przekazał beton. Osoba pełniąca nadzór techniczny nad projektem robi to społecznie.
łk