Młody mieszkaniec z Garwolina zmarł w skutek zatrucia alkoholem. Sanepid nie potwierdza jednak, że trefny trunek pochodził z Czech. Sprawą zatrucia zajmuje się policja.
- Przyjęliśmy do naszego szpitala młodego mężczyznę z objawami zatrucia alkoholowego. Pacjent został przetransportowany do Szpitala Praskiego w Warszawie na oddział toksykologiczny ? informuje Krzysztof Żochowski, dyrektor SP ZOZ w Garwolinie. 20-latka nie udało się jednak uratować.
Powiatowa Stacja-Sanitarno Epidemiologiczna w Garwolinie nie potwierdza tego, że alkohol, którym zatruł się 20-latek pochodził z Czech. ? Otrzymaliśmy zgłoszenie o zatruci metanolem. Nie zajmujemy się badaniem jego pochodzenia ? informuje Justyna Wałachowska, zastępca Powiatowego Państwowego Inspektora Sanitarnego w Garwolinie.
Sanepid od ponad tygodnia, zgodnie z zaleceniem Głównego Inspektora Sanitarnego, przeprowadza kontrole w sklepach z alkoholem. ? Na czas jednego miesiąca zajęliśmy produkty pochodzenia czeskiego, w których zawartość alkoholu przekracza 20 proc. Obecnie takich kontroli przeprowadziliśmy 212 i zabezpieczyliśmy 509 butelek ? wyjaśnia Justyna Wałachowska. Jak zaznacza, marki zajętych alkoholi nie pokrywają się z tymi z ?czarnej listy? dostarczonej przez czeską stronę. To w nich istnieje podejrzenie zawartości metanolu.
Sprawą zatrucia 20-latka zajmuje się policja. ? Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tej sprawy ? mówi asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
łk/jd
fot. Policie ČR, novinky.cz, ceskenoviny.cz, clo.cr, CELNÍ ŘEDITELSTVÍ