W tym roku ma powstać projekt przebudowy skrzyżowania Traktu Lwowskiego z drogą prowadzącą do Garwolińskiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Realizacja samej inwestycji będzie uzależniona od pieniędzy. Najtańsza byłaby sygnalizacja świetlna, a najbardziej optymalne – rondo.
W tegorocznym budżecie miasta 100 tys. zł zapisano na projekt skrzyżowania, które regularnie jest miejscem kolizji i wypadków. Wzmożony ruch aut zjeżdżających z S17 i wyjeżdżających z Garwolina sprawia, że włączenie się do ruchu z dróg od GSAG czy dawnej „17” jest utrudnione. Dodatkowo likwidacja zjazdu i wjazdu na S17 w Michałówce kieruje pojazdy właśnie na to skrzyżowanie. Trzeba jednak pamiętać, że przyczyną zdarzeń w tym miejscu nie jest układ komunikacyjny, a nieustąpienie pierwszeństwa przez kierowców.
- Sygnały o problemie na tym skrzyżowaniu docierały do nas od dawna. Wcześniej wykonywaliśmy analizy tej sytuacji, a te nie wykazywały konieczności przebudowy. Otwarcie obiektu handlowego na terenie GSAG zmieniło wszystko – przyznaje w rozmowie z nami burmistrz Garwolina Marzena Świeczak. Jak dodaje, poprawa bezpieczeństwa w tym miejscu powinno być priorytetem dla władz miasta, powiatu oraz gminy. Drogi tych trzech samorządów krzyżują się przy północnym wjeździe do Garwolina.
Szansą na rozpoczęcie prac w tym miejscu miały być pieniądze z Polskiego Ładu, ale wnioski miasta i powiatu nie zyskały poparcia. Aktualnie miasto chce wystąpić do władz samorządowych województwa o dofinansowanie na przebudowę tego skrzyżowania. W międzyczasie powstanie projekt. – Najtańszym rozwiązaniem byłaby sygnalizacja świetlna, a najbardziej optymalnym rondo. Według naszych wstępnych założeń, w tym miejscu zmieści się takie rozwiązanie – zaznacza burmistrz.
Koszt budowy ronda szacowany jest na 3-4 mln zł.
Pod koniec bieżącego roku na terenie GSAG ma powstać duże centrum handlowe, co jeszcze w większym stopniu zwiększy natężenie ruchu na tym skrzyżowaniu.
łk
fot. arch.
