Nie był we Włoszech, jego syn nie był na imieninach, a w samym wydarzeniu uczestniczyło jednocześnie nie więcej niż 30 osób. W ten sposób poseł Grzegorz Woźniak odniósł się do medialnych doniesień o zorganizowanej przez siebie imprezie imieninowej.
Po godzinie 13:00 na profilu posła Grzegorza Woźniaka w mediach społecznościowych pojawiło się jego oświadczenie dotyczące medialnych doniesień o zorganizowanej przez niego imprezie imieninowej, która miała się odbyć w Garwolinie 12 marca. O wydarzeniu szeroko rozpisywały się ogólnopolskie media - jako pierwszy artykuł opublikował "Super Express". Pokłosiem publikacji była wczorajsza decyzja Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu Grzegorza Woźniaka w prawach członka partii Prawa i Sprawiedliwości.
W opublikowanym oświadczeniu poseł poinformował, że zwróci się o sprostowanie nieprawdziwych informacji podanych w artykułach prasowych. Poseł oświadczył, że nie był we Włoszech, jego syn, który wrócił w Włoch jest w domu i nie uczestniczył w imprezie imieninowej, a w samym wydarzeniu jednocześnie nie brało udziału więcej niż 30 osób.
Poseł wyraził także zrozumienie dla decyzji prezesa partii.
Pełna treść oświadczenia
jd