- Takie sytuacje zdarzają się na szczęście rzadko, ale jesteśmy na nie przygotowani ? podsumowuje st. kpt. Tomasz Biernacki. W sobotę niemal w tym samym czasie doszło do trzech groźnych pożarów na terenie powiatu garwolińskiego. Jednocześnie w akcji było ponad 20 zastępów strażackich.
Początek niezwykle pracowitej dla strażaków soboty rozpoczął się przed godz. 19. W Samorządkach (gm. Górzno) zapaliło się poddasze budynku krytego strzechą. Z żywiołem walczyło pięć zastępów PSP oraz 10 zastępów OSP. Akcja trwała ponad siedem godzin. - W ramach wsparcia pojawiła się Grupa Operacyjna z Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie. Powyższe wynikało ze specyfiki obiektu, ponieważ był to budynek pokryty strzechą ? relacjonuje st. kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
Godzinę po zgłoszeniu tego pożaru, dyżurny stanowiska kierowania otrzymał wiadomość o pożarze garażu w Łucznicy (gm. Pilawa). - . W związku z tym, że cała obsada zmiany służbowej udała się do pożaru budynku mieszkalnego w Samorządkach, zaistniała potrzeba zadysponowania funkcjonariusza, który w tym dniu pełnił dyżur domowy oficera operacyjnego komendy. Do kolejnego pożaru w Łucznicy udały się zastępy OSP (6), a działaniami kierował funkcjonariusz PSP ? wyjaśnia st. kpt. Biernacki.
Gdy ratownicy PSP walczyli z pożarami w Samorządkach i Łucznicy, w pogotowiu były jednostki OSP z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, które stacjonowały w komendzie przy Targowej. W trakcie tej służby, po godz. 22, zapaliły się sadze w kominie domu w Lucinie (gm. Garwolin). Na miejscu udały się trzy zastępy ochotników.
Jak dodaje oficer prasowy KP PSP, takie kumulacja zdarzeń nie przytrafia się często. - Takie sytuacje zdarzają się na szczęście rzadko, ale jesteśmy na nie przygotowani ? podsumowuje st. kpt. Tomasz Biernacki.
Łukasz Korycki
fot. OSP Otwock-Jabłonna, OSP Lipówki, OSP Samorządki
