Straż pożarna i policja zostały postawione na nogi dzisiaj w nocy po zgłoszeniu o zaginięciu mężczyzny. Jak się okazało, zaginiony po imprezie z alkoholem w tle, spał w komórce.
Zgłoszenie policja otrzymała dzisiaj po godz. 24. Cztery godziny wcześniej w Starym Podolu (gm. Wilga) mężczyzna poszedł nad Wisłę i do chwili zgłoszenia nie wrócił. - Osoba zgłaszająca obawia się że mógł się utopić ? relacjonuje asp. szt. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Do działań poszukiwawczych skierowano straż pożarną oraz policję. Mundurowi patrolowali brzeg rzeki. ? Strażacy zwodowali łódź i przeczesywali brzeg, w miejscu gdzie ostatnio był widziany mężczyzna. Po dwóch godzinach akcję przerwano ze względu na porę nocną ? wyjaśnia st. kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie. W akcji brały udział dwa zastępy PSP i OSP Wilga.
Finał poszukiwań był zaskakujący. - Osoba zgłaszająca o godzinie 5.40 poinformowała oficera dyżurnego KPP, że mężczyzna sam wrócił do domu. Na miejscu policjanci ustalili, że mężczyzna spożywał alkohol i z uwagi na brak klucza do mieszkania noc spędził w budynku gospodarczym ? dodaje rzecznik.
Aktualizacja, godz. 13.30. Poprawiona literówka w nazwie OSP.
KPP Garwolin/opr. red.
fot. OSP Wilga