Mieszkańcy Nowego i Starego Puznowa powiedzieli dość zaśmiecaniu okolicznego lasu. Wzięli sprawę w swoje ręce. Dosłownie. 50 osób, przez ponad cztery godziny, z zagajników wywiozło dwa kontenery śmieci! Nikt im nie zapłacił, nikt im tego nie kazał zrobić. ? Nie godzimy się na taką wizytówkę naszych miejscowości ? mówią.
Sobota, godz. 10. Ostatnie spotkanie mieszkańców Nowego i Starego Puznowa w gminie Garwolin różniło się od wcześniejszych. Oprócz wysłuchania spraw bieżących, uczestników łączył jeden cel ? posprzątać okoliczny las.
To co znajduje się w zagajniku, o powierzchni ok. pół hektara, spędza sen z powiek mieszkańców. Las między trasą krajową nr 76 i drogą przez Puznów, to zbiorowisko śmieci. Odpady w bezczelny sposób od lat są podrzucane właśnie w to miejsce. ? Nie godzimy się na taką wizytówkę naszych miejscowości. Sołtysi wsi Krystyna Rękawek (Stary Puznów) i Damian Miętus (Nowy Puznów) na początku spotkania ustalili harmonogram prac i ruszyliśmy w las ? opowiada jeden z uczestników Dariusz Mikulski.
Dwa kontenery śmieci!
W grupie 50 osób były trzy pokolenia mieszkańców. Akcja pierwotnie zaplanowana była na 1-2 godziny, ostatecznie trwała blisko pięć godzin. ? Im bardziej zagłębialiśmy się w las, tym więcej było śmieci. Skala zanieczyszczenia tego miejsca nas przeraziła ? opowiada nasz rozmówca.
Odpady z gospodarstw domowych, zużyte opony, pieluchy, a nawet deska rozdzielcza. To tylko niektóre ?skarby? odnalezione między drzewami. Łącznie z lasu pod Puznowem wywieziono dwa kontenery śmieci! Jedna czwarta to butelki po piwie. W pewnym momencie społecznego sprzątania lasu zrobiło się niebezpiecznie, bo znaleziono nagromadzenie starych igieł i strzykawek. Tego rodzaju odpady zostały szybko zagarnięte koparką bezpośrednio do kontenera. O tym jak duża była skala zanieczyszczenia niech świadczy fakt, że w stertach śmieci znaleziono odpady datowane na... 1996 rok. Wśród zebranych przedmiotów nie znaleziono dokumentów, które wskazywałyby na to, kto śmieci przywiózł do lasu.
Fotopułapki przestrogą
Mieszkańcy Puznowa liczą, że akcja pomoże odzyskać oczyszczonemu terenowi dawny blask. W podrzucaniu kolejnych śmieci mają pomóc fotopułapki zainstalowane w lesie. ? Obecnie każdy płaci za śmieci. Głupotą jest ich wyrzucanie do lasu. Są jednak takie osoby, które być może wstydzą się tego, co wyrzucają ? rozmyśla Dariusz Mikulski.
Uczestnicy akcji zapewniają, że nie było to ostatnie sprzątanie puznowskiego lasu. Inicjatywie przyklaskuje wójt gminy Garwolin. ? Jestem dumny, że mamy takich mieszkańców, którzy nie tylko oczekują działań od innych, ale sami je podejmują ? przyznaje w rozmowie z nami Marcin Kołodziejczyk. Włodarz dodaje, że na społeczność Starego i Nowego Puznowa można zawsze liczyć, nie tylko przy okazji takich akcji. Wójt dodaje, że oprócz fotopułapek, na skraju lasu pojawią się także dodatkowe tabliczki o zakazie wyrzucania śmieci.
Łukasz Korycki
fot. czytelnik Tomasz
