Sobotni wieczór. Uważni obserwatorzy na niebie nad miastem zauważają pulsujące obiekty. Kolorowy pokaz trwa 40 minut. ? Nie jesteśmy narodem wybranym we wszechświecie ? mówi Sławomir Kalinowski, który sfilmował to dziwne zjawisko.
Nietypowy obraz fragmentu nieba pan Sławomir oglądał na osiedlu Romanówka. Była sobota. ? Znad drzew zza ekonomika wyłoniły się te obiekty. Kierowały się nad osiedle, później niektóre odleciały w kierunku Rudy Talubskiej, a inne na Sulbiny ? opowiada Sławomir Kalinowski.
Kolorowe kropki na niebie pojawiały się od 21.15 do 21.55, po 2, 3, a nawet 5 na raz. ? Były koloru pomarańczowego, lekko pulsowały. Na jakiej to musiało lecieć wysokości, że przy mżawce było to wyraźnie widać ? zastanawia się mieszkaniec Romanówki.
Całe zjawisko, razem z naszym rozmówcą, oglądało kilkanaście osób. ? Nie było nic słychać. Te obiekty zachowywały wobec siebie równe odległości ? uzupełnia relację pan Sławomir. ? Nie jesteśmy narodem wybranym we wszechświecie ? dodaje, odpowiadając na nasze pytanie o źródło pojawienia się kolorowych obiektów.
Czy to UFO? ? nasuwa się pytanie. Być może Garwolin stanie się drugą Kobylą Wolą w powiecie garwolińskim. We wsi gminy Górzno od 2004 roku, letnią porą, na polach ?coś? układa kręgi.
Łukasz Korycki
foto: Sławomir Kalinowski, (stopklatki nagrania)