Warkot motorowego silnika, zapach czarnych skór i mocna muzyka. Spokojny las w Puznowie (gm. Garwolin) na trzy dni zamienił się w rockową wioskę, w której wiele atrakcji, koncertów przygotował oddział Gryf Garwolin świętując pierwszą rocznicę powstania.
Gryf Garwolin to klub motocyklowy, który powstał dokładnie rok temu, a obecnie liczy około 20 członków w przedziale wiekowym 30-60 lat. Klubowicze zasiadają na Harleyach, Jamahach, Hondach i nie tylko. To już trzeci zlot w otoczeniu podgarwolińskich lasów.
- Prężnie działamy, staramy się propagować turystykę motocyklową. Bierzemy udział w licznych zlotach, nie ograniczając się tylko na nasz kraj, otwieramy się też na zagranicę. Do tej pory odwiedziliśmy Węgry, Litwę i Białoruś - mówi prezydent klubu Grzegorz Włodarczyk.
Motocykliści rozpoczęli świętowanie wczoraj, planują zakończyć dopiero w niedzielę. A na pewno będzie się działo. Codziennie koncerty, przed nami: Lady Pank Show, At The Lake, Zespół Turbo, a o północy Erotic Show. Dzisiaj o godzinie 14 wszyscy przejadą się ulicami Garwolina, a od 16 zaplanowano konkursy na terenie zlotu. Na tym nie planują poprzestać i w rytmach DJ Blonde będą imprezować do białego rana.
Przedwojenny klub Gryf MC Poland swoje początki datuje na 6 grudnia 1930 roku, jednak w czasie wojny zaprzestał działalności. Reaktywacja nastąpiła 6 kwietnia 2006 roku z siedzibą w Siedlcach. Od tego czasu powstały oddziały w Warszawie i Sokołowie Podlaskim. W 2012 roku przyszedł czas na Gryf Garwolin.
Barwy klubowe w kolorze srebrnym i kształcie herbiarza, nawiązują do mitycznego Gryfa, w którego środku umieszczony jest herb Pogoni (godła miasta Siedlce, przedstawiającego rycerza na koniu z podniesionym mieczem, przeskakującego wieżę). Gryf w szponie trzyma koło motocyklowe, na którym są umieszczone daty powstania i reaktywacji Klubu Motocyklowego Gryf.
Kasia Miętus
Parada ulicami Garwolina fot. jd
