Na zdjęciu widzicie Olafa Jaworskiego ? sześcioletniego mieszkańca Garwolina, który zamiast biegać z rówieśnikami po przedszkolnym podwórku, walczy teraz o swoje życie. Wszyscy możemy pomóc ? Olafowi i innym dzieciom, które stanęły oko w oko ze śmiertelną chorobą, wystarczy oddać krew. To nic nie kosztuje.
?To jest Olaf , Olaf Jaworski mój syn, ma 6 lat. Krzyknąłby, że ma 7 ale teraz śpi. Przywitaliśmy tegoroczną wczesną wiosnę jak Wy wszyscy z ogromną radością, że wkrótce truskawki, czereśnie i że znowu będzie można rowery odkurzyć. Niestety los to prawdziwa świnia i rzucił kością, zrobił dziecięcą wyliczankę i wskazał. W ostatnia niedzielę Olaf biegał za pierwszymi motylami a dzisiaj?
Dzisiaj leży na oddziale hematologii, walcząc o życie. Ostra białaczka szpikowa. Tak to. Wszyscy znamy to z migawek. Te dzieci z podłączonymi kroplówkami, z fryzurą na rekruta tylko coś takie za młode. Uwierzcie mi jednak, że to prawdziwi żołnierze walczący o swoje życie. Walczą przez długie miesiące, cierpliwie znosząc ten ?dar? od losu. Będąc Olafa ojcem, chciałem być dla niego tarczą wierząc, że obronie go przed każdym zagrożeniem ale kto bierze pod uwagę taki obrót spraw. Tym razem potrzebujemy pomocy więc proszę. Proszę was o pomoc. Olaf potrzebuje krwi. Jego grupa to Arh+ ale potrzebna jest każda. Zapewniam was, że się nie zmarnuje? ? z takim apelem ojciec Olafa Darek Jaworski zwrócił się w piątek na portalu społecznościowym Facebook. Przez weekend informacja została udostępniona ponad 800 razy, ale nadal potrzeba tych, którzy będą chcieli podzielić się tym, co mają najlepszego ? krwią.
Krew można oddać w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie, ul. Saska 63/75 oraz w oddziale zamiejscowym RCKiK w garwolińskim szpitalu z dopiskiem: Olaf Jaworski, Samodzielny Publiczny Dziecięcy Szpital Kliniczny w Warszawie, ul. Marszałkowska 24.
oprac. jd
