Przeszło 1000 obywateli Ukrainy znalazło schronienie na terenie powiatu garwolińskiego. W finansowanych przez państwo dwóch ośrodkach przebywa łącznie 160 osób.
Mija tydzień od wkroczenia rosyjskich wojsk do Ukrainy. Jak informował dzisiaj starosta powiatu podczas konferencji prasowej, na terenie powiatu funkcjonują dwa ośrodki dla uchodźców, które objęte są finansowaniem wojewody. To hotel w Miętnem oraz ośrodek Willa Wilga. Oba ośrodki są pełne. Mieszka tam łącznie 160 osób.
Miejsca czekają na zachodzie kraju
Pozostali uchodźcy zostali przyjęci przez gościnne rodziny. W Górkach, Trzciance przebywają większe grupy Ukraińców. W Godziszu (gm. Sobolew), w budynku byłej szkoły, szykowanych jest 90 miejsc. W tych przypadkach, póki co, organizatorzy pomocy, nie mogą liczyć na finansowanie z budżetu państwa. - W zachodniej Polsce wiele miejsc czeka na Ukraińców. Na Mazowszu te miejsca się już kończą. Dopóki relokacja nie pójdzie na cały kraj, to może być problem z otwieraniem kolejnych ośrodków na naszym terenie mimo, że jesteśmy na to gotowi – zauważa Mirosław Walicki.
Starosta wielokrotnie podkreślał, że będą kolejne fale uchodźców, którzy będą uciekać przed wojną. Jednocześnie zachęcał, aby wszyscy przechodzili przez punkty recepcyjne w Warszawie czy Lublinie, tak aby lepiej skoordynować pomoc.
Będzie ankieta dla uchodźców
Zdaniem starosty, bardzo ważne, oprócz zapewnienia dachu nad głową, jest poznanie zamiarów uchodźców. W tym celu wkrótce zostanie przygotowana ankieta w języku naszych sąsiadów. Aby ułatwić komunikację z uchodźcami, starostwo poszukuje tłumaczy języka ukraińskiego.
W starostwie prowadzone są działania wyprzedzające. – Zbieramy miejsca pracy dla tych kobiet, które chcą podjąć pracę. Chcemy poznać ich zawody dzięki współpracy z doradcami zawodowymi. Zdajemy sobie sprawę, że w przypadku podjęcia przez te kobiety pracy, najważniejsze będzie zapewnienie opieki nad dziećmi. Chcemy zrobić wszystko, aby te osoby się wtopiły w nasze środowisko i mogły zarabiać na utrzymanie i kształcenie swoich dzieci – podkreślał starosta.
Pierwsze dziecko uchodźców
Wśród wielu gestów pomocy obywatelom Ukrainy starosta przypominał o bezpłatnej komunikacji autobusowej, bezpłatnej opiece medycznej dla kobiet w ciąży czy bezinteresownej pomocy lekarzy czy prywatnych osób. – Dyrektor szpitala oddelegował pielęgniarki do wykonywania testów na covid w naszym ośrodku. W Wildze położne środowiskowe pomagały młodym mamom – wymieniał Mirosław Walicki.
We wtorek w naszym szpitalu przyszło na świat pierwsze dziecko urodzone przez kobietę uchodźcę.
Łukasz Korycki
