Rodzina, środowisko medyczne, przedstawiciele władz samorządowych i pacjenci zmarłego wzięli udział w ostatnim pożegnaniu Mariusza Kroppa. Chirurg Szpitala Powiatowego w Garwolinie zmarł 15 listopada, po walce z koronawirusem, mając 66 lat.

Ostatnie pożegnanie odbyło się dzisiaj w garwolińskiej kolegiacie. Mszy pogrzebowej przewodniczył dziekan dekanatu garwolińskiego ks. Stanisław Szymuś.

- Chciałoby się zwrócić do pana doktora, parafrazując słowa Adama Mickiewicza, ?Panie Mariuszu, ty śpisz? A wojna!?. Wojna z niewidzialnym wrogiem, który tysiącom ludzi odbiera życie na całym świecie. A ty, któryś przez dziesiątki lat pochylałeś się nad ludźmi przy stole operacyjnym. Ty, któryś rozświetlałeś mroki cierpienia pacjentom w karetce. Ty, któryś trwałeś na posterunku w swojej pracy, dopóki nie przyszedł Pan i cię nie powołał. Ty jego dobry sługa śpisz, kiedy na świecie wojna - akcentował podczas homilii ks. prałat Ryszard Andruszczak. ? Dzisiaj, wpatrując się w znaki Twojej obecności wśród nas, chcemy uczyć się od Ciebie, jak być dobrym człowiekiem, jak służyć innym z uśmiechem i życzliwością, jak być dla innych światłem ? dodał.

reklama

Mariusz Kropp urodził się w 1954 roku. W 1980 ukończył Akademię Medyczną w Lublinie i wkrótce potem rozpoczął pracę w Szpitalu Powiatowym w Garwolinie (1984). ? Do ostatnich chwil swego życia był czynnym chirurgiem. W czasie długoletniej pracy na oddziale chirurgii dał się poznać jako bardzo dobry lekarz, cieszący się dużym uznaniem wśród pacjentów, przełożonych, lekarzy i personelu. Był koleżeński, taktowny, umiał pracować w zespole ? wymieniał dyrektor SP ZOZ w Garwolinie Krzysztof Żochowski. - Drogi kolego, żegnamy cię dzisiaj ze smutkiem, ale i z chrześcijańską nadzieją, że miłosierny Bóg przyjmie cię do wiecznego królestwa ? dodał, łamiącym się głosem.

W ostatnim pożegnaniu wzięli udział przedstawiciele samorządu m.in. starosta Mirosław Walicki, burmistrz Garwolina Marzena Świeczak, przewodniczący rady miasta Jarosław Jaskuła. ?  Nie ma w powiecie rodziny, której nie pomogłeś, której nie służyłeś ? zaznaczał włodarz powiatu, dziękując doktorowi za pracę i służbę w imieniu samorządowców.

Po mszy urna z prochami lekarza została złożona na garwolińskim cmentarzu.

Łukasz Korycki