reklama

Śmiertelny wypadek na strzeżonym kąpielisku

Opublikowano: 10 sierpień 2020, 09:10 Kategoria Aktualności
wilgakąpieliskopolicjastraż pożarna
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Mimo godzinnej reanimacji nie udało się uratować 45-letniego mężczyzny, który wczoraj topił się na strzeżonym kąpielisku ?Wodna Kraina? w Wildze.

Dramatyczne sceny rozegrały się ok. godz. 14.30. - Po przybyciu na miejsce policjanci zastali ratowników wodnych, którzy przeprowadzali akcję reanimacyjną mężczyzny, wydobytego z akwenu kąpieliska. Wstępne ustalenia wskazują, że 45-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego po wejściu do wody z nieustalonych dotychczas przyczyn zniknął pod jej powierzchnią ? informuje sierż. szt. Małgorzata Pychner z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.

Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

reklama


Mężczyzna z wody zostały wyciągnięty przez postronne osoby bez oznak życia. Godzinna reanimacja nie przyniosła skutku. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon.

Wyjaśnianiem okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia zajmują się policjanci z Posterunku Policji w Wildze.

6 sierpnia w Korytnicy (gm. Trojanów) na dzikim kąpielisku utopił się 19-latek.

Aktuliazacja, godz. 10.35. Publikujemy oświadczenie właściciela obiektu. "Wczorajsze wydarzenie na plaży , to ogromna tragedia , smutek dla Rodziny i bliskich zmarłego , dla całego zespołu Wodnej Krainy oraz dla wszystkich obecnych na plaży . Składamy najszczersze wyrazy współczucia dla Rodziny oraz bliskich zmarłego i łączymy się w bólu . Jednocześnie chcemy podziękować Ratownikom Wodnym oraz osobom które włączyły się w pomoc w tej akcji za bohaterską postawę , bardzo szybką interwencję oraz za wykonywaną z wielkim poświeceniem długą reanimację, aż do przybycia karetki i śmigłowca . Na miejscu była również Policja i Straż Pożarna . Na chwilę obecną nie możemy wydać oficjalnego oświadczenia w sprawie przyczyn śmierci , będzie to możliwe po wynikach sekcji zwłok . Z pierwszych ustaleń na podstawie rozmów z osobami , które widziały zdarzenie wynika ze mężczyzna  wszedł do dość płytkiej wody ( miał cały czas grunt ) , po czym nagle upadł do wody . Bardzo prosimy o uszanowanie tragedii i bólu Rodziny zmarłego ,bliskich i powstrzymanie się od komentarzy" - napisał w przesłanym do redkacji oświadczeniu Andrzej Goliszewski. 

łk

fot. arch. ? zdjęcie ilustracyjne


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama

TOP

reklama