Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie makabrycznego odkrycia w Mięrżączce (gm. Górzno). Śledczy ustalili matkę nienarodzonego dziecka. Doszło do poronienia "mającego charakter fizjologiczny".
Szokującego odkrycia dokonano na początku marca w pobliżu przystanku autobusowego. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Siedlcach, która prowadziła śledztwo w sprawie przerwania ciąży z naruszeniem przepisów ustawy.
- W toku śledztwa zabezpieczono ujawniony w miejscowości płód ludzki, który - jak wynika z opinii biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie - urodził się we wczesnym etapie ciąży: martwy, niezdolny do życia pozałonowego, a tym samym doszło do zgonu wewnątrzmacicznego ? informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek.
W trakcie postępowania zgłosiła się matka, która została przesłuchana w charakterze świadka. Kobieta była w 12. tygodniu zagrożonej ciąży. - Szereg czynności procesowych przeprowadzonych w trakcie postępowania potwierdził zeznania kobiety, że nastąpiło poronienie w miejscu ujawnienia szczątków, o którym nie miała ona wiedzy, a które miało charakter fizjologiczny. Przeprowadzone badania DNA wskazały, że jest ona matką płodu ? precyzuje rzecznik.
Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego.
Łukasz Korycki
fot. arch. KSO