- Emisja obligacji jest w naszej ocenie jedynym wyjściem z sytuacji i najtańszym. Robimy to z bólem serca, bo wolelibyśmy pieniądze przeznaczyć na inwestycje. Te zobowiązania chcemy uzupełnić, aby w nową kadencję wchodzić z czystą kartą ? mówi starosta Mirosław Walicki. Nowa władza zastała po poprzednikach 9-milionową dziurę w budżecie.
Decyzję o wyemitowaniu obligacji radni powiatowi podjęli podczas dzisiejszej sesji.9-milionowa dziura w budżecie to przede wszystkim efekt splotu niekorzystnych dla powiatu wyroków sądów. Starosta wymieniał kolejne składowe ?finansowej wyrwy?. Powiat musi zwrócić ponad 4,3 mln zł subwencji oświatowej. Chodzi o lata 2010-2013.
Wyroki z nakazem zapłaty, zablokowane konta Dwójki
Kolejny cios dla skarbca powiatu to konieczność oddania 2,7 mln zł na rzecz Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Borowiu. - Subwencja była nienależycie nalicza dla niepublicznych oświatowych placówek. Spór w sądzie trwał kilka lat. W środę powiat otrzymał wyrok oddalający skargę i nakazujący zapłatę 2,713 mln zł ? wymieniał Mirosław Walicki.
Na tym nie koniec budżetowych bolączek samorządu. 765 tys. zł to łączna kwota niezapłaconych składek na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z dwóch garwolińskich szkół ZS nr 1 i ZS nr 2. - Kiedy tu przyszliśmy konta ZS nr 2 były zajęte. Pierwszym problemem, z którym się zmierzyliśmy to rozmowy z PFRON i urzędem skarbowym, by zdjąć zajęcie z tego konta, tak aby dyrektor szkoły mógł wykonać wypłaty wynagrodzeń ? relacjonował starosta. - Poprzedni zarząd zdecydował się na drogę prawną. Wszystkie wyroki sądowe w tej sprawie są niekorzystne dla powiatu. Według mnie nie było podstaw, by nie płacić należnych składek na rzecz PFRON. Chcemy je spłacić, by nie powiększać dziury ? dodał.
W budżecie powiatu brakuje również ponad 2 mln zł na zwiększone wynagrodzenia dla nauczycieli. Zdaniem starosty, dyrektorzy szkół nie zabezpieczyli pieniędzy na odprawy emerytalne, które przysługują w świetle zmieniających się przepisów.
Dotacja na karetkę przepadła
Kolejny problemem jest nierozliczona dotacja z urzędu wojewódzkiego na zakup karetki. Chodzi o 397 tys. zł. Taką kwotę powiat wyłożył na nową karetkę. Pieniądze na ten cel zagwarantował wojewoda, ale w formie dotacji. ? Pieniądze były najpierw wydane z budżetu powiatu, a później liczono na zwrot, a to była dotacja, czyli powinniśmy czekać na te pieniądze od wojewody ? zaznaczał Mirosław Walicki. Jak dodawał, jest szansa, że dotacja będzie przyznana powiatowi. ? Jeśli tak się stanie, to kupimy jeszcze jedną karetkę dla szpitala ? dodał.
Listę braków w finansach uzupełnia 1,7 mln zł z tytułu niesprzedania działek oraz 1 mln zł przesunięta wcześniej z dotacji dla sektorów dla podmiotów spoza sektora publicznego.
- Emisja obligacji jest w naszej ocenie jedynym wyjściem z sytuacji i najtańszym. Robimy to z bólem serca, bo wolelibyśmy pieniądze przeznaczyć na inwestycje. Te zobowiązania chcemy uzupełnić, aby w nową kadencję wchodzić z czystą kartą ? podkreślał włodarz powiatu. - Wierzę, że sobie poradzimy dla pożytku całego powiatu. W kolejnych latach będziemy odrabiać straty ? dodał.
Sprawę skwitował krótko Maciej Kurowski. - Trochę narozrabialiście przez te ostatnie lata ? powiedział w imieniu klubu radnych PiS.
Do sprawy odniósł się były starosta. Marek Chciałowski przypominał, że sprawy z subwencją oświatową ciągną się od blisko 10 lat. ? Do tej pory wszystkie sprawy sądowe były pozytywnie rozpatrywane dla nas. Zmiana nastąpiła 14 listopada ? wyjaśniał. ? ZS w Miętnem nie musiał płacić tych składek, a ZS nr 1 i ZS nr 2 już tak. Uznawaliśmy, że trzeba było w sądzie walczyć o te pieniądze ? mówił w sprawie PFRON.
Łukasz Korycki
