Drugie zwycięstwo i awans do finału w kieszeni [wideo]

Zwycięstwem 3:1 (-23, 20, 9, 24) z LKS LUKS Dobroń siatkarze SPS Bell 4CV Garwolin zapewnili sobie awans do finałowego turnieju o II ligę. Dzisiaj zmierzą się na zakończenie zmagań z Biebrzą Lipsk.

Wczorajsze spotkanie ponownie w hali CSiK zgromadziło blisko 200 kibiców, którzy żywiołowym dopingiem wspierali podopiecznych Jakuba Sokołowskiego.

reklama

Partia otwarcia padła łupem wicemistrzów III ligi łódzkiej. Goście wykorzystali słabsze momenty SPS w przyjęciu zagrywki w drugiej części seta. Miejscowym przydarzył się przestój i od stanu 17:15, gospodarze stracili pięć kolejnych punktów. W końcówce o porażce SPS zdecydował atak w siatkę Jakuba Skrajnego i as serwisowy zawodnika LKS.

W kolejnej części gry kluczem do zwycięstwa drużyny z Garwolina była zagrywka. Jako pierwszy w tym elemencie zaczął punktować Marcin Harazim, który wyprowadził zespół na prowadzenie 4:2. W kolejnych akcjach, przeciwnika od siatki zagrywką odrzucał Tomasz Rosłaniec i przewaga urosła do wyników 13:8 i 16:9.

Trzeci set to popis miejscowych w grze blokiem. Tym elementem SPS zdobył dziewięć punktów, tyle samo ile rywale ugrali w całej partii. Dodatkowo siatkarskie celowniki Harazima i Rosłańca nadal ustrzeliwały bezradnych przeciwników.

Czwarty partia to długa pogoń miejscowych za rywalami. LKS wykorzystał trzy błędy SPS w ataku i wyszedł na trzypunktową przewagę 10:7. Zawodnicy z łódzkiego po kolejnych blokach prowadzili już 16:13. Od tego momentu miejscowi zdobyli pięć kolejnych punktów, nie tracąc żadnego. W końcówce było jednak nerwowo. SPS roztrwonił przewagę 20:17 i tablica pokazywała remis po 24. Ostatnie piłki padły łupem drużyny z Garwolina, która drugim zwycięstwem w turnieju zapewniła sobie co najmniej drugie miejsce i awans do turnieju finałowego o wejście do II ligi.

Dzisiaj o godz. 10 Pałac zagra z LKS, a o 12 SPS z Biebrzą.

Wypowiedź trenera Jakuba Sokołowskiego.