W ostatnim meczu wyjazdowym sezonu zasadniczego III ligi, siatkarze SPS Bell 4CV Garwolin pokonali UKS Wilanów Powsinek 3:1. Przed podopiecznymi Jakuba Sokołowskiego jeszcze tylko jedno spotkanie, po którym drużynę z Garwolina czeka walka o II ligę.
Na wczorajszy mecz do stolicy zespół z Garwolina pojechał osłabiony brakiem Jakuba Skrajnego na przyjęciu i pierwszego libero Marcina Ozimka. W wyjściowej szóstce zagrali Krzysztof Kisiel i Daniel Chruściel.
Od początku meczu żądni rewanżu za porażkę w Garwolinie 0:3 gospodarze odrzucili gości od siatki. Seryjne błędy w przyjęciu i ataku sprawiły, że miejscowi łatwo wygrali partię otwarcia.
W kolejnym secie drużyna SPS zyskała na początku dwupunktową przewagę, której nie oddała do końca partii. W kolejnej części gry w zespole z Wilanowa zaczęło szwankować przyjęcie zagrywki, co wykorzystali gracze z Garwolina.
W czwartym secie UKS prowadził już czterema punktami, by ostatecznie wypuścić zwycięstwo z rąk. W końcówce było gorąco pod siatką. W efekcie czerwoną kartkę, za kwestionowanie decyzji sędziego, zobaczył kapitan gospodarzy.
- Był to najcięższy mecz w sezonie ? komentuje trener SPS Jakub Sokołowski. W weekend siatkarze z Garwolina zagrają w turnieju w Stoczku Łukowskim. Ostatni akcent rundy zasadniczej III ligi 1 kwietnia. Wtedy we własnej hali lider podejmie ostatnim w tabeli Zamek Ciechanów.
UKS Wilanów Powsinek ? SPS Bell 4CV Garwolin 1:3
SPS: Grabowski, Kisiel, Rosłaniec, Wilki, Harazim, Zawisza, Chruściel (libero) ? Trzpil.
Łukasz Korycki
fot. arch.
