Na niespełna miesiąc przed wznowieniem rozgrywek IV ligi, Wilga Garwolin pokonała w meczu kontrolnym wicelidera siedleckiej okręgówki Orła Unin 3:2 (0:2).
Spotkanie, rozgrywane wczoraj w Miętnem, lepiej rozpoczęli zawodnicy Orła. Przed przerwą Mariusz Selerski dwukrotnie wyciągał piłkę z siatki. Po zmianie stron do bramki trafiali tylko zawodnicy Wilgi. Najpierw kontaktowe trafienie zaliczył Piotr Szostak, który wykorzystał prostopadłe podanie z głębi pola. Na 2:2 trafił Michał Kępka.
Później przed szansą wyprowadzenia GKS na prowadzenie stanął Robert Kwiatkowski. Doświadczony zawodnik nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Ta sztuka udała się Piotrowi Talarowi, który w 82. minucie posłał piłkę do siatki z 11 metrów. Sędzia na wapno wskazywał po faulach na Marcinie Makulcu.
Mimo zwycięstwa, trener Wilgi nie jest zadowolony z postawy swoich zawodników. ? To był słaby mecz w naszym wykonaniu. Za dużo na boisku było indywidualności, a za mało gry zespołowej. Każdy chciał wygrać w pojedynkę mecz ? ocenił Sergiusz Wiechowski. ? Być może po wygranych w ostatnich sparingach, zawodnicy myśleli, że kolejne spotkanie wygra się samo. To ciekawy materiał poglądowy na ligowe mecze ? dodał.
W środę w Miętnem GKS zagra z Pilicą Białobrzegi (III liga).
Wilga Garwolin ? Orzeł Unin 3:2 (0:2)
Bramki dla Wilgi: Piotr Szostak, Michał Kępka, Piotr Talar (karny)
Wilga: Selerski, Kwiatkowski, Wiechowski, Gac, Piesio, Zalewski, Korgul, Kamil Zawadka, Żurawski, Talar, Kalinowski oraz Makulec, Szostak, Świder, Piłka. W. Majsterek, Kępka.
Łukasz Korycki
fot. arch.
