reklama

baner projekt 

reklama

Lider był do pokonania

Opublikowano: 28 listopad 2014, 13:43 Kategoria Sport
siatkóka4cv
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Zawodnikom 4CV nie udało się sprawić niespodzianki w Kozienicach. SPS przegrał z faworytem III ligi ? KKS ? 1:3.

Wczorajsze spotkanie, wbrew końcowemu rezultatowi, miało wyrównany przebieg. O porażkach w pierwszych, trzecim i czwartym secie decydowały pojedyncze błędy gości. ? Zespół z Kozienic nie był w formie. Mogliśmy zdobyć przynajmniej punkt, bo zasłużyliśmy na to dobrą grą. W decydujących momentach popełnialiśmy techniczne błędy, które wynikają z faktu, że jesteśmy amatorskim zespołem, który nie trenuje codziennie ? mówi trener 4CV Jakub Sokołowski.

Blisko wygrania seta drużyna z Garwolina była w pierwszej części gry. Do stanu 20:20 gra toczyła się punkt za punkt. W końcówce błąd podwójnego odbicia i nieskończona piłka przechodząca zdecydowały o porażce. Drugą partię udało się wygrać 25:21.

reklama


W trzecim secie szkoleniowiec przyjezdnych zobaczył czerwony kartonik. Chwilę wcześniej sędziowie nie zauważyli prośby o przerwę techniczną dla zespołu Jakuba Sokołowskiego. Wpłynęło do demobilizująco na drużynę SPS, która straciła punkty w serii.

- Byliśmy lepsi w trzech elementach siatkówki ? bloku, zagrywce i obronie, a mimo tego nie wygraliśmy tego spotkania. Kozienice zagrały słabiej, ale nadal uważam, że to faworyt ligi ? zaznacza szkoleniowiec.

W piątek drużyna z Garwolina jedzie do Grodziska Mazowieckiego na mecz ze Spartą. Kolejne spotkanie dopiero w styczniu.

KKS Kozienice ? SPS 4CV Garwolin 3:1

4CV: Grabowski, Kisiel, Rosłaniec, Wilki, Poreda, Zawisza, Ozimek/Zygadło (libero) ? Trzmielewski, Antonik.

Łukasz Korycki

fot. arch.


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama