Piłkarski rok w Garwolinie tradycyjnie rozpoczął trening z udziałem zawodników pierwszego zespołu i oldbojów Wilgi. W tym samym czasie pokonaniem 10-kilometrowej trasy Nowy Rok przywitało ponad 20 osób.

Pierwszy piłkarski akcent roku jak zwykle poprzedziła msza święta o godz. 10. Wierni modlili się w intencji zmarłych piłkarzy, działaczy i kibiców Wilgi Garwolin. Później na ponad 50 grobach parafialnego cmentarza zapalono znicze. Kilkadziesiąt minut po godz. 12 na głównej płycie garwolińskiego stadionu rozpoczął się mecz seniorów i oldbojów Wilgi. Pierwszy gwizdek poprzedziła minuta ciszy ku pamięci osób związanych z klubem, którzy odeszli w 2013 roku.

- Cieszy to, że od końca lat 80. spotykamy się na takich meczach pokoleń. Czy deszcz czy śnieg zawsze można liczyć na zawodników ? podkreślał prezes Wilgi Waldemar Mrugała, który w gronie kilkunastu osób oglądał noworoczny mecz.

reklama

Spotkanie nieoczekiwanie rozpoczęło się od dwubramkowego prowadzenia oldbojów. Autorem pierwszego trafienia w 2014 roku był Dariusz Ekiert, który posłał piłkę do bramki o godz. 12:38. Chwilę później na 2:0 strzelił Cezary Wągrodzki. Ostatecznie to jednak młodsi piłkarze cieszyli się z wygranej.

Aktywnie Nowy Rok postanowili spędzić miłośnicy biegania. Punktualnie w południe wybiegli na 10-kilometrową trasę ? najpierw ulicami miasta, później do ronda w Mierżączce i z powrotem. Start/metą były tereny rekreacyjne na Zarzeczu. Do wspólnego biegania zapraszali członkowie klubu Truchtacz.pl.

łk