reklama
reklama

baner projekt 

reklama

Wyjazdowa wygrana Wilgi okupiona kontuzjami

Opublikowano: 19 wrzesień 2013, 09:24 Kategoria Sport
wilga garwolinmszczonowianka mszczonów
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

Po serii remisów Wildze Garwolin udało się wreszcie zgarnąć komplet punktów. W 9. kolejce GKS wygrał z Mszczonowianką w Mszczonowie 2:1 (0:0). Pierwsze w sezonie wyjazdowe zwycięstwo zostało okupione urazami dwóch podstawowych zawodników.

Wczorajszy mecz na dobre rozkręcił się dopiero po przerwie. W pierwszych 45 minutach nie padła żadna bramka. W Wildze najlepszą okazję zmarnował Kacper Kowalski. Po dograniu piłki wzdłuż bramki Sebastiana Papiernika młody pomocnik nieczysto uderzył i strzał wyłapał bramkarz. Prowadzenie GKS mógł dać także Michał Kępka. W 38. minucie napastnik wypożyczony z Legii Warszawa musiał opuścić boisko z urazem mięśnia uda. Mszczonowianka stworzyła jedną klarowną sytuację, ale pewnie między słupkami zachował się Łukasz Mariak.

Po zmianie stron wróciło fatum Wilgi. W 48. minucie za drugą żółtą kartkę z boiska musiał zejść gracz gospodarzy. ? Jak to bywa w tej rundzie straciliśmy w przewadze bramkę W 58. minucie nie upilnowaliśmy rywala po wrzutce z rzutu wolnego. Po uderzeniu z główki przegrywaliśmy 0:1 ? relacjonuje trener Wilgi Marek Krawczyk.

reklama


Na szczęście 120 sekund po stracie bramki było już 1:1. Papiernik urwał się prawą stroną i wyszedł na czystą pozycję. Precyzyjny strzał minął bramkarza z Mszczonowa. ? Uwierzyliśmy wtedy, że ten mecz jest do wygrania. Gospodarze nastawili się na krę z kontry i stałe fragmenty gry, nie rezygnując z bardzo ostrej gry. My nie stworzyliśmy klarownych sytuacji, ale po jednej akcji udało się ? mówi szkoleniowiec. W 83. minucie sprytem wykazał się Łukasz Puciłowski. Pomocnik szybko rozegrał rzut wolny podyktowany na 16. metrze. Piłka trafiła do Bartłomieja Kowalskiego, który precyzyjnym, płaskim strzałem nie dał szans goalkeeperowi rywala. Futbolówka zanim wpadła do siatki odbiła się od słupka.

Osłabieni miejscowi mogli spotkanie zakończyć remisem. W ostatnich minutach meczu Wilgę przed stratą bramki uratował duet Mariak-Zalewski. Pierwszy świetnie wybronił strzał, a drugi wybił piłkę z linii bramkowej po dobitce.

W doliczonym czasie gry kolejny zawodnik Mszczonowianki zobaczył czerwoną kartkę. Było to następstwem faulu na wychodzącym na czystą pozycję Papierniku. Skrzydłowy Wilgi z prawdopodobnym poważnym urazem opuścił boisko. We wczorajszym meczu w zespole Wilgi zadebiutował 17-letni Filip Gac, który zagrał pół godziny. Po leczeniu kontuzji do składu wrócił napastnik Paweł Pyra.

W sobotę o godz. 16 Wilga podejmie na własnym boisku rezerwy II-ligowego Znicza Pruszków. W tym samym terminie mecz rozgrywa pierwszy zespół spod Warszawy.

Mszczonowianka Mszczonów ? Wilga Garwolin 1:2 (0:0)
Bramki dla Wilgi: Sebastian Papiernik, Bartłomiej Kowalski
Wilga: Mariak, Talar, Świder, Korgul, Trojanek, Papiernik (Parzyszek), B. Kowalski, K. Kowalski (Gac), Zalewski, Kępka (Sitarek, Pyra).

Wyniki i tabela IV ligi

łk

fot. arch.


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama

TOP

reklama