reklama

Było tłoczno! Zjechali do Garwolina z całej Polski

Opublikowano: 11 lipiec 2016, 13:42 Kategoria Rozmaitości
tłokowisko
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Tylu zabytkowych aut w Garwolinie jeszcze nie było! Trzecia edycja imprezy motoryzacyjnej ?Tłokowisko? cieszyła się ogromną popularnością nie tylko wśród oglądających. Frekwencja uczestników zaskoczyła nawet samych organizatorów. Zatłoczony Garwolin był wczoraj bardzo kolorowy.

Najpierw auta można było oglądać na Zarzeczu, a o godzinie 15.00 klasyki, motocykle i samochody zmodyfikowane opanowały Garwolin, wzbudzając duże zainteresowanie wśród mieszkańców. Na ulice wyjechały stare fiaty, polonezy, mercedesy, volkswageny. Auta dobrze znane z polskich dróg oraz takie, które w naszym kraju należą do rzadkości. Nie zabrakło także wozu strażackiego i milicyjnego. Jedne zachwycały pięknem samym w sobie, inne ? pomysłowością właścicieli. Były więc skrzynki i walizki na dachach aut, pluszakowy maluch i maluch w naklejki. W jednym z mercedesów można było zobaczyć także Baracka Obamę i Władimira Putina.

W trzeciej edycji Tłokowiska wzięło udział ponad 300 aut i motocykli. Najstarszy samochód został wyprodukowany z 1938 roku, a najstarszy motocykl ? 1957 r. Najładniejszym zmodyfikowanym autem okazał się Fiat 125p. z Garwolina wyprodukowany w 1988 roku. Za najładniejsze samochody zlotu uznano Żuka z 1987 roku i Fiata 126p. z 1975 roku.

reklama


Po raz pierwszy w Garwolinie w zlocie mogły wziąć udział także auta zmodyfikowane. I między innymi w tym organizatorzy upatrują powód frekwencyjnego sukcesu.  ? Zlotów w Polsce jest coraz więcej, a tym samym coraz trudniej przyciągnąć do siebie uczestników. W tym roku na wpływ frekwencję podczas naszej imprezy, która jest dla nas dużym i miłym zaskoczeniem, miało na pewno to, że zaprosiliśmy także auta zmodyfikowane. Jesteśmy pionierami w Polsce takiego połączonego zlotu ? mówi Krzysztof Wichowski z Oldtimerów Garwolin, jeden z organizatorów imprezy. ? Wiemy też, że bardzo się podoba to, że nie ma parady samochodów, podczas której wszyscy jadą w zwartym szyku, tylko mamy akcję ?Tłoczno na mieście?. Każdy jeździ gdzie chce i jak chce. Auta z różnych stron Polski mogą się spotkać na skrzyżowaniu ? podkreśla.

Wczoraj można było podziwiać nie tylko klasyki z Garwolina i najbliższej okolicy. Niektórzy przejechali kilkaset kilometrów, żeby uczestniczyć w ?Tłokowisku?. Byli między innymi goście z Trójmiasta.

?Tłokowisko? to przede wszystkim okazja do spotkania dla właścicieli aut i motocykli, a dla mieszkańców ? do oglądania klasyków, ale na ?Kwadracie? działo się wczoraj więcej. Były konkursy dla dzieci i dorosłych, pokazy tańca w wykonaniu Warsaw Elite Cheerleaders, konkurs strzelania z wydechów. Impreza miała także wymiar charytatywny ? zbierano plastikowe nakrętki na rzecz Wojtusia Muchy.

jd

 


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama

TOP

reklama