ogłoszenie płatne

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

makarewicz baner 2x1 

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

Baner Beata Pasternak Do Sejmiku Woj. Mazowieckiego nr 5

reklama
avon zyczenia

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

wyb akiliszek wyb

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

MAREK JONCZAK BANER

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

kowaluk baner 

PŁATNE OGŁOSZENIA WYBORCZE

Elzbieta Sionek baner 

ogłoszenia płatne

  • 002gmgarw24_2.jpg
  • 003gm_lew.jpg
  • 004pilawa24_v2.jpg
  • 005miastkow_wlk.png
  • 006lgd_wlk22_570.jpg
  • 007borowie24.jpg
  • 008gorzno.png

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama
avon zyczenia

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 05 listopad 2016, 19:10
    siatkówka4cvsps volley ostrołęka
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    Komplet punktów w pierwszym meczu sezonu 2016/2017 zdobyli siatkarze SPS Bell 4CV Garwolin. Podopieczni Jakuba Sokołowskiego w pokonanym polu zostawili SPS Volley Ostrołęka, wygrywając 3:1 (23, -23, 17, 21).

    W wyjściowej szóstce dzisiejszego spotkania zabrakło Tomasza Rosłańca i Krzysztofa Zawiszy. Obaj podstawowi zawodnicy poprzedniego sezonu dopiero dwa tygodnie temu wznowili treningi po kontuzjach.

     

    W pierwszym secie w szeregach obu zespołów widać było zdenerwowanie spowodowane pierwszym od pół roku meczem o punkty. W środkowej części partii goście wykorzystali kilka złych przyjęć zagrywki gospodarzy i tablica wyników pokazywała wynik 19:16 dla ostrołęczan. Wtedy o czas poprosił trener Sokołowski. Przerwa podziałała mobilizująco na miejscowych. Gospodarzom udało sie wyrównać stan rywalizacji na 23:23, aby po kolejnej kontrze wygrać seta do 23.

    Kolejna partia to te same błędy SPS Bell 4CV. Słabe przyjęcie dało rywalom wiatr w żagle. Przez większość seta przyjezdni prowadzili 2-3 punktami. W końcówce zespół z Garwolina wyrównał (18:18), ale kolejne punkty padały częściej łupem SPS z Ostrołęki.

    Pierwsze piłki trzeciego seta mogły zwiastować niespodziankę w garwolińskiej hali. Goście zaczęli od prowadzenia 3:0. Później jednak na boisku pojawił się Krzysztof Zawisza. Mimo krótkiego czasu od wznowienia treningów, atakujący nie zapomniał jak punktować na siatkarskim boisku. Skuteczne ataki Zawiszy i lepsza gra w przyjęciu sprawiły, że na półmetku seta SPS Bell prowadził 15:12, powiększając jeszcze przewagę w końcówce partii.

    Czwarta część gry przebiegała pod dyktando gospodarzy. Goście postraszyli zawodników z Garwolina tylko przy piłce meczowej, kiedy zdobyli trzy punkty z rzędu. Nie wystarczyło to jednak do doprowadzenia do tie-breaka.

    - Pierwsze mecze po dłuższej przerwie są zawsze nerwowe. Mieliśmy problemy ze sparingpartnerami przed sezonem, mimo tego do sezonu przygotowaliśmy się dobrze ? przyznał po meczu trener SPS Bell 4CV Garwolin Jakub Sokołowski. - Przeciwnik poprawił swoją grę od poprzedniego sezonu i ten zespół może jeszcze namieszać w lidze ? dodał.

    Drużynę z Garwolina czeka teraz dłuższa przerwa od ligowego grania. Następne spotkanie zaplanowane jest na 19 listopada, kiedy we własnej hali SPS podejmie MDK Warszawa.

    SPS Bell 4CV Garwolin ? SPS Volley Ostrołęka 3:1 (23, -23, 17, 21)

    4CV: Grabowski, Kisiel, Skrajny, Trzpil, Wilki, Poreda, Ozimek (libero) ? Rosłaniec, Zawisza.

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz