reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 01 wrzesień 2016, 12:53
    wilga garwolingrom warszawa
    Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

    Po bezbarwnym meczu Wilga Garwolin zremisowała bezbramkowo z Gromem Warszawa w 7. kolejce sezonu, która zakończyła intensywny sierpień na boiskach IV ligi.

    Wilga, niczym reprezentacja Polski, do spotkania z Gromem przygotowywała się na boisku ze sztuczną murawą. Na takie nawierzchni swoje spotkania rozgrywa beniaminek ze stolicy.

     

    Początek wczorajszego meczu to optyczna przewaga gości, która jednak nie przekładała się na regularne zagrożenie pod bramką Gromu. W 8. minucie z ostrego kąta niecelnie strzelał Arkadiusz Zalewski. 12 minut później ?główka? Łukasza Korgula minęła bramkę rywala.

    W 27. minucie niefrasobliwość w środku pola zawodników Wilgi, mogła kosztować drużynę utratę bramki. Zawodnik ze stolicy stanął oko w oko z bramkarzem GKS. Piłkarz posłał piłkę obok Daniela Fica, ale futbolówka minęła także bramkę. W kolejnych minutach gospodarze oddali kilka strzałów, ale w większości były to nieudane próby. Trzy minut przed przerwą Wilga zmarnowała najlepszą okazję do zdobycia gola. GKS sprytnie rozegrał rzut z autu. Michał Kępka pobiegł z piłką pod końcową linię i wycofał na piąty metr. Tam niepilnowany Paweł Pyra nieczysto trafił w piłkę, a ta zamiast w bramce zatrzymała się na nogach interweniującego bramkarza. Goalkeeper ze stolicy podczas upadku nabawił się urazu narku i w drugiej połowie już nie zagrał.

    Po zmianie stron Grom mógł błyskawicznie objąć prowadzenie. Po rzucie rożnym i strzale z główki gości uratowała poprzeczka. W 50. minucie z dalszej odległości z rzutu wolnego próbował Korgul. Piłka szczęśliwie trafiła do Pyry, strzał pomocnika był jednak bardzo niecelny. W 63. minucie fatalnie zachował się Fic. Nieatakowany wyskoczył do dośrodkowania z rzutu wolnego i po chwili wypuścił piłkę z rąk. Na szczęście bramkarz przyjezdnych sekundę później zdążył z linii wybić piłkę zmierzającą do bramki, czym naprawił wcześniejszy błąd.

    Do końca spotkania oba zespoły próbowały zagrozić bramce przeciwników. W zespole Wilgi dogodne okazje stworzyli sobie rezerwowi Marcin Makulec i Michał Wiśnioch. W obu przypadkach napastnikom zabrakło zimnej krwi.

    - Mieliśmy swoje szanse w tym spotkaniu, podobnie jak przeciwnicy. Mecz, gdyby padła pierwsza bramka, przebiegałby pewnie inaczej. Myślę, że to zasłużony bezbramkowy remis. Cieszy to, że po raz pierwszy w sezonie nie straciliśmy bramki - skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.

    W niedzielę o godz. 17 Wilga zagra na własnym boisku z przedostatnim w tabeli Orłem Wierzbica.

    Grom Warszawa ? Wilga Garwolin 0:0
    Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Korgul, Talar, Pyra (66` W. Majsterek), Kamil Zawadka, Zalewski, Papiernik, Migas (66` Makulec), Kępka (90` Wiśnioch).

    Wyniki i tabela IV ligi

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz