reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 14 listopad 2014, 09:23
    wilga garwolinbug wyszkówpuchar polski
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    22 listopada Wilga Garwolin ma zmierzyć się z Bugiem Wyszków w półfinale mazowieckiego Pucharu Polski. Być może GKS mecz odpuści i zagra w tym terminie zaległą ligową grę ze Zwolenianką Zwoleń. ? Bierzemy taką możliwość pod uwagę ? mówi trener Wilgi Marek Krawczyk.

    Losowanie przedostatniej fazy okręgowego PP odbyło się wczoraj. GKS zmierzy się w Wyszkowie z tamtejszym Bugiem. Zwycięzca tego spotkania 29 listopada na finał pojedzie na boisko zwycięzcy rywalizacji Hutnik Warszawa ? Victoria Sulejówek. ? Bug to drużyna, która zdecydowanie lepiej radzi sobie w pucharze niż w lidze, gdzie zajmuje 12. miejsce ? ocenia trener Wilgi Marek Krawczyk.

    Wyszkowianie w 16 spotkaniach grupy północnej IV ligi zgromadzili 21 punktów (6 zwycięstw, 3 remisy, 7 porażek). W PP najpierw rozgromili Koronę Jadów (11:0) i juniorów warszawskiej Polonii (5:1). W ćwierćfinale odprawili z kwitkiem Ożarowiankę Ożarów (4:0).

    Zwycięstwo w mazowieckim PP da przepustkę do rozgrywek na szczeblu centralnym. Być może Wilga nie skorzysta z tej szansy i wycofa się z rozgrywek. Dla GKS priorytetem jest liga. Do końca rundy jesiennej zostało jedno spotkanie (16 listopada z Hutnikiem). Wciąż nie jest znany termin meczu ze Zwolenianką. Sobotnie spotkanie zostało odwołane ze względu na zły stan boiska w Zwoleniu.

    Aktualnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się rozegranie tego meczu wiosną (start rundy 15 marca). Ale? - Osobiście chciałbym to spotkanie rozegrać jesienią, w terminie środowym albo nawet kosztem meczu pucharowego. Nie chcę wiosną rozgrywać w miesiąc 10 spotkań, tak jak to było na początku sezonu ? mówi trener GKS Marek Krawczyk. ? Nie graliśmy już trzy tygodnie, co na pewno nie wpłynęło pozytywnie na zespół ? dodaje.

    W siedleckim okręgu piłkarskiego związku szansy na wygranie rozgrywek pucharowych nie wykorzystał Zryw II Sobolew. B-Klasowy zespół uległ we wtorek w finale Mazovii II Mińsk Mazowiecki 0:5.

    Łukasz Korycki

    fot. arch.

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz