- Opublikowano: 25 lipiec 2014, 11:21
- lekkoatletyka, jan parol, pchnięcie kulą
22 cm zabrakło Janowi Parolowi do występu w ścisłym finale konkursu pchnięcia kulą podczas lekkoatletycznych Mistrzostw Świata Juniorów. Dla ucznia Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Garwolinie był to pierwszy występ na imprezie tej rangi.
Konkurs pchnięcia kulą został rozegrany wczoraj. W amerykańskim Eugene najpierw rozegrano eliminacje. 26 zawodników podzielono na dwie grupy zgodnie z rekordami jakimi legitymują się uczestnicy. Minimum, które dawało awans do finału, określono na 19,25 m. Jak się później okazało taki rezultat uzyskało jedynie sześciu lekkoatletów.
Jan Parol z garwolińskiego ZSP nr 2 w Garwolinie wystąpił w grupie teoretycznie słabszej. W pierwszej próbie posłał 6-kilogramową kulę na odległość 18,38 m, drugie podejście spalił, a w trzecim rzucie uzyskał 18,62 m. Niestety do awansu zabrakło 22 cm i Jan został sklasyfikowany na 13. miejscu. Eliminacje wygrał Egipcjanin Mostafa Amr Ahmed Ahmed Hassan z wynikiem 19,84 m.
- Na pewno pozostał lekki niedosyt. Janek stracił miejsce w finale dopiero w ostatniej kolejce, kiedy wyprzedził go reprezentant Turcji ? przyznaje trener Jana Parola Sławomir Miernicki, nauczyciel wychowania fizycznego w ZSP nr 1 w Garwolinie. Gdyby kulomiot z Garwolina uzyskał wynik na poziomie swojego rekordu życiowego (19,14 m), eliminacje zakończyłby na 10. miejsce. ? Dla Janka była to pierwsza taka impreza w życiu, więc na pewno towarzyszył mu duży stres ? przyznaje trener.
Łukasz Korycki
fot. arch.