reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 11 styczeń 2013, 09:59
    siatkówka4cv
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    Nie udało się zawodnikom 4CV zrewanżować kozieniczanom za porażkę na inaugurację sezonu. Wczoraj Armat wygrał 3:0 (18, 19, 23). Był to pierwszy mecz obu zespołów w 2013 roku, który jednocześnie rozpoczął rundę rewanżową mazowieckiej III ligi.

    Za Wisłę drużyna z Garwolina udała się w bardzo osłabionym składzie. Zabrakło m.in. Macieja Antonika i Krzysztofa Kisiela. Na dodatek z korku utknęli jadący z Warszawy bracia Zawiszowie, a środkowy Kamil Baran grał na antybiotykach. Braku kadrowe wymusiły eksperymentalny skład. Rozgrywający Paweł Grabowski zabrał z konieczności na ataku. Za dogrywanie piłek odpowiedzialny był Łukasz Trzmielewski.

    - Mieliśmy słabe przyjęcie. W drugimi secie gra wyglądała lepiej, ale nie udało się złapać odpowiedniego rytmu ? mówi Kamil Baran. Wiele kontrowersji wzbudziło kilka decyzji sędziów. ? 3-4 piłki były ewidentnie w polu, a sędzia pokazywał aut. W końcówce najbardziej wyrównanej trzeciej partii nasza dobra kiwka także została uznana jako autowa. Gdyby nie ta sytuacja losy tej partii mogłyby ułożyć się inaczej ? relacjonuje środkowy bloku 4CV.

    Następny mecz SPS rozegra we własnej hali przy ZSP nr 2. Spotkanie z UKS Dwójka Mazowiecka 20 stycznia o godz.13.

    KKS Armat Kozienice ? SPS 4CV Garwolin 3:0 (18, 19, 23)

    4CV: Trzmielewski, Grabowski, Baran, Wilki, Ozimek, Mikulski, Saganek (libero) oraz A. Zawisza, K. Zawisza, Jakubowski.

    łk

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz