reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 06 czerwiec 2017, 08:12
    wilgałukasz szychowski
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    Po raz kolejny mieszkańcy nie tylko gminy Wilga nie zawiedli. Podczas drugiego festynu charytatywnego ?Pomóżmy Łukaszowi stanąć na nogi? zebrano kwotę 46 tys. zł.

    O wstępnych wynikach niedzielnej kwesty poinformowała na facebooku żona wójta gminy Wilga. ? To niesamowite! ? pisze szczęśliwa Joanna Gołębiowska-Szychowska. Wczoraj małżeństwo obchodziło rocznicę ślubu. - Przywiozłam mojemu wojownikowi najlepszy prezent od Was - kolejne godziny i miesiące solidnego wycisku ? dodała.

     

    Rok temu pracę na rzecz lokalnej społeczności Łukaszowi Szychowskiemu przerwała niespodziewana choroba. Pęknięty tętniak sprawił, że konieczne były dwie poważne operacje. Po rehabilitacji w Wólce Ostrożeńskiej, włodarz przechodzi kolejny etap powrotu do zdrowia w Bydgoszczy. Najbliższy cel to pozbycie się tzw. PEG-a do żywienia dojelitowego. Miesięczny koszt rehabilitacji przekracza 25 tys. zł.

    W niedzielne popołudnie po raz kolejny zabiło tysiące gorących serc. Mim chłodnej aury, wczorajszego popołudnia w Wildze zabiło tysiące gorących serc. Teren dyskoteki był miejscem, gdzie najczęściej powtarzano ?Pomóżmy Łukaszowi stanąć na nogi?. Pod takim hasłem lokalne organizacje i instytucje zorganizowały festyn charytatywny na rzecz miejscowego wójta.

    Atrakcji festynu było jak zwykle wiele. Wystąpiły dzieci i młodzież z gminnych szkół. Umiejętności zaprezentowały też taneczne grupy miejscowego GOK. Na najmłodszych czekały animacje, liczne ?dmuchańce?. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyła się loteria fantowa. Sołectwa gminy Wilga przygotowały liczne przysmaki. Niedzielne popołudnie można było spędzić nie tylko pomagając, ale i miło spędzając czas m.in. przy potrawach kuchni polowej. Występy przeplatane były licytacjami licznych gadżetów i atrakcji. Nowych właścicieli znalazły m.in. rowery czy koszulki z autografami Mariusza Pudzianowskiego. Wieczorem wystąpili mi.n. Martina Collins, Monika Szostak oraz zespół Lavers.

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz