?Takiego przekrętu tu jeszcze nie było? - piszą anonimowi mieszkańcy Łaskarzewa w skardze na Lidię Sopel-Sereję skierowanej do wojewody mazowieckiego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Pismo napisane łamaną polszczyzną wśród radnych wzbudziło śmiech.

Treść skargi odczytano na wczorajszej sesji łaskarzewskiej rady. Autorzy proszą o szczegółową kontrolę działań pani burmistrz. Bo jak twierdzą anonimowi przy przetargach w Łaskarzewie dochodzi do ?dużych przekrętów, których jeszcze w mieście nie było?. Zarzucają włodarz, że wyprowadza pieniądze z urzędu, a podpisywane umowy z wykonawcami inwestycji nie są zgodne ze specyfikacją.

W dalszej części skargi kilku mieszkańców Łaskarzewa twierdzi, że Lidia Sopel-Sereja od każdego przetargu ?bierze z ręki do ręki prowizję? i co najważniejsze ?pomija przy tym radę?. ? Ktoś chyba nie wziął i napisał donos ? kwitowali z uśmiechem radni podczas wczorajszych obrad.

Z istotnych spraw poruszanych na sesji warto wspomnieć o regulaminie wynagradzania nauczycieli. Uchwałę przyjęto na rok. Lidia Sopel-Sereja dziękowała związkom zawodowym za wyrozumiałość ciężkiej sytuacji budżetu miasta podczas negocjacji. Wyraziła nadzieję, że za rok dodatki dla nauczycieli będą większe niż obecnie.

Pod koniec obrad odczytano wniosek trójki radnych. Anna Laskowska, Zdzisław Dębek i Zbigniew Bożek wnosili o zmianę godziny zwoływania sesji. Przesunięcie z godzin porannych na popołudniowe ma sprawić, że frekwencja mieszkańców podczas obrad będzie większa. Czy tak rzeczywiście się stanie? Radni zdecydują o tym podczas nieformalnego spotkania.

łk