reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 05 listopad 2015, 15:40
    wola starogrodzka
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną śmierci 19-letniej Kamili D., której ciało znaleziono we wtorek w Woli Starogrodzkiej (gm. Parysów).

    Odpowiedzi nie dała przeprowadzona dzisiaj sekcja zwłok. ? Oględziny zewnętrzne zwłok nie dostarczyły dowodów na to, że śmierć była następstwem zewnętrznego urazu. Przyczyna zgonu zostanie ustalona po przeprowadzeniu dodatkowych badań histopatologicznych i toksykologicznych na materiale pobranym podczas sekcji zwłok ? informuje Prokurator Rejonowa w Garwolinie Anna Makarewicz-Poszytek. Dalsze badania mają dać odpowiedź, czy Kamila zmarła w wyniku zmian chorobowych czy po zażyciu szkodliwych substancji.

    Działania prokuratury są ukierunkowane na przestępstwo z art. 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.

    W całej sprawie wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi. Śledczym udało się ustalić częściowo przebieg zdarzeń. W poniedziałek ok. godz. 16:00 19-letnia Kamila D. samochodem rodziców wyjechała z Gończyc do swojego chłopaka. Dariusz W. wsiadł do samochodu na przystanku w Puznówce, co potwierdzili świadkowie. Co stało się później? Tego nie wiadomo. W godzinach popołudniowych kolejni świadkowie pomagali wyciągać volkswagena z rowu na drodze między Wolą Starogrodzką, skąd pochodził Dariusz W., a Parysowem. Wtedy w pobliżu samochodu nie było Kamili D.

    Kilkadziesiąt minut później volkswagen był dwukrotnie widziany w okolicy stawu w Woli Starogrodzkiej. Śledczy, badający we wtorek miejsce odnalezienia zwłok, natrafili na ślady opon tuż nad brzegiem zbiornika.

    Według naszych informacji, Dariusz W. był ponownie widziany w poniedziałek ok. godz. 21 na szutrowej drodze między Gocławiem a DK nr 17. Po wyjechaniu na ruchliwą trasę w stronę Garwolina, 20-latek uderzył prosto w nadjeżdżającego z naprzeciwka tira. Prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo. Dariusz W. jest nieprzytomny i przebywa w garwolińskim szpitalu.

    Łukasz Korycki

    fot. arch. - Zdjęcie z wtorku z okolicy miejsca odnalezienia zwłok Kamili D.

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz