reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 01 wrzesień 2015, 07:13
    Ruda Talubskaszkołaedukacjagmina Garwolin
    Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

    Prawie 100 uczniów Zespołu Szkół w Rudzie Talubskiej przez miesiące roku szkolnego będzie się uczyło w Rębkowie. Wszystko przez opóźniającą się rozbudowę szkoły. Budowlane niespodzianki to nie tylko dodatkowe koszty, ale także spore utrudnienia w funkcjonowaniu szkoły. W tej sprawie zdecydowanie protestują rodzice.

    ? Niestety wykonawca nie wywiąże się z zakładanego wcześniej terminu zakończenia inwestycji. To wina nie tylko jego, ale i dodatkowych prac, które wyniknęły w trakcie tej inwestycji ? mówi wójt gminy Garwolin Marcin Kołodziejczyk. Rozbudowa szkoły rozpoczęła się w lipcu ubiegłego roku. Zgodnie z pierwszym harmonogramem powinna się zakończyć do końca sierpnia bieżącego roku.

    Modernizacja obejmuje między innymi remont istniejących sal oraz dobudowanie 150-metrowej świetlicy. W budynku powstanie także planetarium z przeszklonym dachem. Budowlańcy podczas remontu natrafili na niespodzianki w najstarszym skrzydle szkoły. ? Wiedzieliśmy, że stropy w tej części budynku są drewniane, ale różnica poziomów wymusiła instalacje stalowej konstrukcji. Ponadto w zakresie prac dodatkowych znalazła się wymiana instalacji centralnego ogrzewania ? wyjaśnia Marcin Kołodziejczyk. Inwestycja miała kosztować 1,9 mln złotych, ale dodatkowe prace to kolejne 400 tys. zł.

    Dodatkowe koszty to jednak nie wszystko. Opóźnienia na budowie to przede wszystkim spore utrudnienia dla uczniów. Część z nich rozpocznie tegoroczną naukę w innej placówce. A dokładniej dzieci z czterech oddziałów klas pierwszych i drugich. W planach jest dowożenie prawie 100 uczniów do szkoły w Rębkowie, gdzie zajęcia rozpoczynałyby się ok. godz. 12 i trwały do 15.20 lub 16.15. Z uczniami dojeżdżać będą nauczyciele. ? To rozwiązanie nieoptymalne, ale jedyne możliwe ? podkreślał na wczorajszym spotkaniu z rodzicami dyrektor ZS w Rudzie Talubskiej Aleksander Byks.

    Szkoła przy kościele?

    Jak wyjaśniał, dowożenie dotyczy najmłodszych dzieci, bo w tygodniowym rozkładzie zajęć mają najmniej ? 23 lekcje. Przeciwni takiemu rozwiązaniu się rodzice. Wczoraj padało z ich ust wiele argumentów. ? To bardzo dobre rozwiązanie, ale kosztem dzieci ? mówiła Katarzyna Stodulska. Problemem dla rodziców jest także zapewnienie dzieciom opieki do godziny wyjazdu do Rębkowa. ? W szkole mamy do dyspozycji tylko korytarz na ok. 30 dzieci. Proszę o pomoc prosić dziadków, a dzieci do szkoły na ten czas przysyłać tylko w wyjątkowych sytuacjach ? apelował dyrektor.

    W toku, czasami bardzo gorącej dyskusji, pojawiła się propozycja, aby dzieci dowozić do trzech sal w domu rekolekcyjnym w Górkach. Na takie rozwiązanie zgodził się kustosz tamtejszego sanktuarium. Zdaniem dyrektora Byksa, problemem jest brak możliwości realizowania podstawy programowej z wychowania fizycznego i informatyki. ? Tylko w Rębkowie możemy zapewnić realizacje podstawy ? powtarzał.

    Po trzech godzinach wczorajszego spotkania wójt gminy zaproponował rozwiązanie. Dzisiaj Marcin Kołodziejczyk ma sprawdzić w kuratorium oświaty, czy w Górkach będzie możliwa nauka uczniów z Rudy Talubskiej. O rezultatach rozmowy ma poinformować podczas popołudniowego spotkania z rodzicami.

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz