reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 07 kwiecień 2015, 08:23
    wilgapożartrzciankamariańskie porzecze
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    Jak nieprzewidywalna jest służba strażaka ochotnika przekonali się druhowie z gminy Wilga. W Wielką Sobotę w trakcie czuwania przy Grobie Pańskim otrzymali zgłoszenie o pożarze.

    Było kilkadziesiąt minut po godz. 22 w sobotni wieczór. W kościele w Wildze dobiegła końca warta przy Grobie Pańskim druhów z miejscowej jednostki OSP. Dyżur w świątyni zaczęli pełnić strażacy z Trzcianki.

    Ok. godz. 23 strażacy otrzymali powiadomienie o pożarze, do którego doszło na terenie pobliskiego osiedla letniskowego. Do akcji udali się strażacy z Wilgi oraz z Trzcianki, którzy przezornie do wozów zabrali także osprzęt bojowy. Na miejscu okazało się, że ogień powstał w kominie drewnianego domku.

    - Ogniem objęte było poddasze i jedna ze ścian domku letniskowego, o konstrukcji drewnianej. Działania straży polegały na podaniu prądu wody w natarciu, co doprowadziło do ugaszenia pożaru. Następnie przystąpiono do prac rozbiórkowych oraz przelewania pogorzeliska. W akcji uczestniczyły dwa zastępy PSP i cztery zastępy OSP. Czas interwencji wyniósł godzinę i 23 minuty - informuje kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.

    W akcji brali udział ochotnicy z Wilgi, Trzcianki i Mariańskiego Porzecza. Ci ostatni w sobotnią noc pełnili wartę przy Grobie Pańskim w tamtejszym kościele. Zastępy OSP wspierali strażacy z garwolińskiej KP PSP. Ogień udało się szybko ugasić.

    Łukasz Korycki

    fot. arch.

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz