Bohdan D. i Andrzej S., byli ordynator i lekarz oddziału ginekologiczno-położniczego garwolińskiego szpitala, usłyszeli w sumie 60 zarzutów. Lecznica na fikcyjnych dyżurach straciła prawie 100 tys. zł.

W tej sprawie w ubiegłym tygodniu Prokurator Rejonowy w Garwolinie skierował do miejscowego sądu dwa akty oskarżenia. Pierwszy, z art. 286§1 kk zawiera 57 zarzutów przeciwko Bohdanowi D. (na zdjęciu).

Były ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Garwolinie miał przez prawie rok oszukiwać swojego pracodawcę (16 lutego 2012 r. ? 18 stycznia 2013 r.). - 57-krotnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, będąc zatrudnionym w ramach umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej (...), doprowadził SP ZOZ w Garwolinie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie  91.171 zł poprzez wprowadzenie w błąd co do faktu pełnienia dyżurów, w ten sposób, że pobrał w/w należność wynikającą z tytułu wynagrodzenia za dyżury, których faktycznie w tym czasie nie pełnił ? informuje Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Bohdanowi D. grozi kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

Akt oskarżenia objął także innego byłego lekarza szpitala Andrzeja S. Prokurator sformułował trzy zarzuty z art. 271§1 kk dotyczące grudnia 2012 roku. - Trzykrotnie, będąc zatrudnionym w ramach umowy cywilnoprawnej (...), będąc osobą uprawnioną do wystawienia dokumentów w postaci rachunków, poświadczył w nich nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne w ten sposób, że wpisał w rachunkach dyżury, których faktycznie nie pełnił ? wyjaśnia prokuratora.

Lekarz złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze, bez przeprowadzenia rozprawy. Prokurator wnioskuje o osiem miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata próby oraz orzeczenie przez sąd grzywny w rozmiarze 80 stawek dziennych po 100 złotych każda.

PO Siedlce/opr. łk

fot. arch.