reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 09 grudzień 2014, 07:13
    gmina łaskarzewmarian janisiewicz
    Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

    Drugą kolejną kadencję rządzenia rozpoczął oficjalnie Marian Janisiewicz. ? Nadal w gminie jest sporo pracy ? zaznaczał wójt gminy Łaskarzew.

    Włodarz ślubowanie złożył na wczorajszej sesji rady gminy, która tym razem odbyła się w gościnnych progach sali konferencyjnej urzędu miasta. - Sporo jest tej pracy na terenie gminy. Należy zapomnieć to co było złe, zapomnieć wszystkie sprawy, które nas dzieliły, a teraz powinny łączyć. Powinniśmy zakasać rękawy ? mówił Marian Janisiewicz tuż po ślubowaniu. Wśród priorytetów włodarzy wymienił dokończenie budowy kanalizacji oraz wykup gruntów pod drugą oczyszczalnię ścieków.

    Wójt odniósł się także do kampanii wyborczej. W drugiej turze w pokonanym polu zostawił Teresę Orowiecką. - Demokracja jest w tej gminie, wbrew temu co zarzucali niektórzy. Mój start był po raz drugi, mojej konkurencji po raz szósty. Trzeba to wziąć pod uwagę. Zanim zaczniemy coś robić, zacznijmy od siebie. Próbujmy budować, a nie dzielić. Rozmowa prowadzi do tego, co jest najważniejsze w naszej działalności ? zaznaczał.

    - W tej kampanii wielokrotnie słyszałem, że jest tyle pieniędzy do wzięcia spoza budżetu. Będzie nam zatem łatwiej współpracować i ściągać te środki dla dobra mieszkańców. Jest to nasza służba wobec tych osób, które na nas głosowali. Dzięki wam osiągnęliśmy jeden z wyższych wskaźników frekwencji w drugiej turze ? prawie 60 proc. ? zaznaczał.

    Wśród gości sesji byli m.in. posłowie Stanisława Prządka i Grzegorz Woźniak, przewodniczący rady miasta w Łaskarzewie Michał Pałyska, burmistrz Łaskarzewa Lidia Sopel-Sereja, pracownicy urzędu gminy, strażacy, dyrektorzy jednostek podległych.

    Łukasz Korycki

    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz