Kolejna interwencja portalu. Nasza czytelniczka w garwolińskim Tesco kupiła łuskane pestki słonecznika, które okazały się przeterminowane. Biuro prasowe sieci hipermarketów przeprasza i zapewnia, że dokłada starań, aby więcej do takich sytuacji nie doszło.

W ubiegłym tygodniu pani Dorota, przed wakacyjnym wyjazdem, zaopatrywała się w garwolińskim Tesco przy ul. Kościuszki. Wśród wielu produktów w sklepowym koszyku naszej czytelniczki znalazł się ?Słonecznik prażony łuskany firmy Bakalland?. Małe 50-gramowe opakowanie powędrowało do plecaka pani Doroty.

?W drodze powrotnej z wakacji otworzyłam słonecznik. Po zjedzeniu pierwszej garści stwierdziłam, że coś jest nie tak. Spojrzałam na opakowanie, gdzie była informacja o dacie przydatności, która minęła z końcem czerwca 2012 roku? ? pisze nasza czytelniczka, załączając zdjęcia.

My, wczoraj postanowiliśmy sprawdzić, czy przeterminowane pestki słonecznika wciąż można kupić w sklepie przy głównej ulicy Garwolina. Zaskoczenie było spore, gdy sięgając na sklepową półkę, natrafiliśmy na kolejne opakowania produktu, na których widniał napis "najlepiej spożyć do końca czerwca". Wśród 5 opakowań, 2 ważne były do końca 6. miesiąca roku, a 3 do końca sierpnia. Kupiliśmy przeterminowany produkt, a zdjęcia przesłaliśmy do biura prasowego hipermarketu.

- Przywiązujemy ogromną wagę do jakości sprzedawanych przez nas artykułów, których ilość w hipermarketach sięga nawet 45 tys. Przy takiej skali doszło do niedopatrzenia, za co przepraszamy i możemy zagwarantować, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby taka sytuacja więcej się nie powtórzyła ? mówi Jakub Jaremko z biura prasowego Tesco. Jednocześnie prosi panią Dorotę o kontakt z kierowniczką hipermarketu, która osobiście chciałaby przeprosić za opisywany incydent.

łk