Bułgar, zatrudniony w polskiej firmie transportowej, siedział za kierownicą ciężarówki, która jechała garwolińską obwodnicą ?pod prąd?.
O sprawie zrobiło się głośno pod koniec lipca. Kobieta kierująca autem osobowym nagrała wideorejestratorem podróż S17. Przy węźle Stacyjna przeżyła mrożącą krew w żyłach sytuację. ?Pod prąd? jechała ciężarówka, która zawracała w kierunku zjazdu z trasy ekspresowej.