25 osób w areszcie to finał wczorajszych zatrzymań pseudokibiców, którzy w Pilawie, a później pod Garwolinem próbowali urządzić tzw. ustawkę. Mężczyźni zaatakowali policjantów, którzy musieli oddać strzały ostrzegawcze.
Wczoraj po godzinie 18 pięć policyjnych patroli udało się na teren boiska Burzy w Pilawie. Miało tam dojść do tzw. ustawki. Na miejscu wylegitymowali kilku mężczyzn. Inna grupa mężczyzn na widok policjantów uciekła do pobliskiego lasu. Za ogrodzeniem obiektu znaleziono metalowe i drewniane pałki oraz kije.
- Po godzinie 20 uzyskaliśmy informację o gromadzących się osobach w rejonie starej żwirowni, w kompleksie leśnym gminy Garwolin. Skierowani tam policjanci zastali dwie nacierające na siebie grupy mężczyzn, które nie stosowały się do wezwań policjantów do zachowania zgodnego z prawem ? relacjonuje asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Po chwili funkcjonariusze zostali zaatakowani. W ich kierunku poleciały pałki i kije, a następnie grupa ruszyła w ich kierunku. Ponownie wezwania do zachowania spokoju nie przyniosły rezultatu. - Po okrzykach ?Policja?, ?Stój bo strzelam? policjanci oddali cztery strzały ostrzegawcze w powietrze. Grupa rozbiegła się po lesie. W działaniach zatrzymano łącznie 25 osób ? mieszkańców gmin Pilawa, Parysów oraz Garwolin ? uzupełnia rzecznik.
Niektórzy z pseudokibiców byli w stanie nietrzeźwości. Mieli ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezione na miejscu kominiarki oraz pałki i kije.
Za udział w bójce przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat, natomiast za czynną napaść na policjanta w więzieniu można posiedzieć nawet 10 lat.
KPP Garwolin/opr. łk
fot. KWP Radom
