reklama

O wypadku w Gocławiu raz jeszcze

Opublikowano: 18 lipiec 2017, 08:17 Kategoria Aktualności
wypadekgocławpolicjapilawadk 17
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Do naszej redakcji wpłynęło oświadczenie firmy transportowej, której bus brał udział w piątkowym wypadku na drodze krajowej nr 17.

Przypomnijmy, do zderzenia busa i samochodu osobowego doszło w Gocławiu (gm. Pilawa). W wyniku zdarzenia rannych zostało dziewięć osób, które zostały hospitalizowane w Warszawie, Garwolinie, Siedlcach, Otwocku i Mińsku Mazowieckim.

Wstępne ustalenia garwolińskiej policji mówią o tym, że 57-letni kierowca busa zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z osobowym vw. Z takimi ustaleniami funkcjonariuszy nie zgadza się firma BanachBus.

reklama


?Sprawa jest w trakcie wyjaśnień, a publikacja o winie kierowcy busa ma ogromny wpływ na działalność firmy, a może również sugerować przebieg wydarzeń? ? czytamy w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.

Krzysztof Banach twierdzi, że są świadkowie, którzy potwierdzają, że to auto osobowe znalazło się na pasie jazdy busa. ?Podjęliśmy zdecydowane działania w celu wyjaśnienia okoliczności wypadku i ustalenia przebiegu wydarzeń w ramach wewnętrznych działań firmy BanachBus. Do tej pory ustaliliśmy, że pasażer autobusu siedzący obok kierowcy widział całe zdarzenie. Ustaliliśmy również, z dużą pomocą pasażerów autobusu dane kontaktowe świadka zdarzenia, który podróżował bezpośrednio za autobusem i widział całe zdarzenie? ? brzmi fragment oświadczenia.

W piśmie skierowanym do redakcji, pada potwierdzenie, że kierowca busa miał wszystkie uprawnienia do kierowania pojazdem oraz wieloletnie doświadczenie. ? W dalszym ciągu poszukujemy innych świadków zdarzenia/nagrań z kamer samochodowych, w związku z tym prosimy o kontakt pod numerem tel. 796295509.? ? apeluje Krzysztof Banach.

Poniżej treść oświadczenia


Redakcj


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama