- O mało co nie straciliśmy tych pieniędzy ? mówiła Ewa Orzełowska (PSL) podczas poniedziałkowych uroczystości. Wicemarszałek województwa odniosła się do informacji o przyznaniu 1,5 mln zł dofinansowania na budowę basenu w Garwolinie, którą podał Krzysztof Żochowski (PiS).
- Z prośba przyjechał do mnie burmistrz i starosta. Nie było tych pieniędzy w samorządzie. Pojechaliśmy do pani minister z prośbą, żeby skierowała dodatkowe środki na Mazowsze. Udało się przekonać zarząd województwa, żeby pieniądze poszły właśnie na basen w Garwolinie ? wyjaśniała Ewa Orzełowska (na zdjęciu).
Jak każda propozycja przekazania pieniędzy przez zarząd województwa tak i ta trafiła pod obrady komisji sejmikowych. - W tym czasie, kiedy nie było uchwały zarządu, kiedy te pieniądze nie były przydzielone, ukazała się informacja, że te pieniądze są. Środków wtedy nie było. Trzeba było poczekać. O mało co nie straciliśmy tych pieniędzy ? zaznaczała wicemarszałek województwa.
W informacji, którą Krzysztof Żochowski przesłał do mediów 3 sierpnia, podobnie jak w wypowiedzi Ewy Orzełowskiej, można doszukać się wątków politycznych. - Mamy świadomość, jak ważne jest to wsparcie. Mamy również świadomość, jak bardzo różni się od naszych oczekiwań. W dobie dramatycznego kryzysu finansów publicznych, do którego doprowadziły rządy koalicji PO i PSL dobrze, że udało się wywalczyć chociaż tyle! ? uważa radny sejmiku województwa z Garwolina.
O roli Krzysztofa Żochowskiego w pozyskiwaniu funduszy mówił także burmistrz Garwolina. Na niedawnej konferencji Tadeusz Mikulski został zapytany o to, czy radny sejmiku odegrał rolę w przyznaniu miastu 1,5-milionowego dofinansowania. ? Nie przypominam sobie ? odpowiedział wówczas włodarz miasta nad Wilgą.
Łukasz Korycki