Dla tych, co iść nie mogą, a w sercu im pielgrzymka gra, dla tych, których bliscy wyruszyli w wędrówkę daleką i może dla tych, którzy jeszcze nie połknęli bakcyla - wieści z pątniczego szlaku 35. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej na Jasną Górę.
Dzień 1 - Garwolin - Maciejowice - 29 km Zobacz galerię zdjęć
Było gorąco. Twarze pielgrzymów już mocno opaliło dzisiejsze słońce. Około godziny 17.00 grupy 7a i 7b dotarły na pole namiotowe w Maciejowicach. Do garwolińskich pielgrzymów dołączyli także pątnicy z Łaskarzewa, Sobolewa i regionu nadwiślańskiego. Pierwsze bąble już się pojawiły, więc służba medyczna od pierwszego dnia rozpoczęła swoją posługę.
Pielgrzymi doświadczyli dzisiaj na trasie dużo dobroci od mieszkańców Rudy Talubskiej, Łaskarzewa i Pogorzelca w postaci posiłków, zimnych napojów i otwartych domów. Z pomocą "dla ochłody" w Pogorzelcu pospieszyli także strażacy. Dzisiaj po wieczornym apelu Klub Młodzieży Patriotycznej Powiatu Garwolińskiego zaprosił pielgrzymów na projekcję filmu "Katyń - Vi testamenti". Jutro pobudka o godzinie 6:00, msza święta o godzinie 7.00. Po niej grupy wyruszą do Dęblina.
Dzień 2 - Maciejowice - Dęblin - 27 km Zobacz galerię zdjęć
Lekko nie było, ale wszyscy szczęśliwie dotarli do Dęblina. Pielgrzymów dzisiaj gościła między innymi Wyspa Wisła w Stężycy. Około 17.00 grupy dotarły na pola namiotowe. Jutro pobudka o 5.30, a msza święta o godzinie 7.00. To ważny dzień dla wszystkich, bo od jutra cała kolumna siedlecka będzie maszerowała razem. Na początek - kierunek Czarnolas.
Dzień 3 - Dęblin - Czarnolas - 26 km Zobacz galerię zdjęć
Dziś podajemy informacje prosto z pola namiotowego w Czarnolesie. Trzeci dzień afrykańskiego upału daje się we znaki, ale jak widać pielgrzymi mają dużo siły - na tradycyjne wieczorne tańce także. Od dziś cała kolumna siedlecka 35. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej maszeruje już razem. Wyruszyli z Dęblina kilkanaście minut po godzinie 8.00. Garwolińskie "7" odprowadzał ks. biskup Kazimierz Gurda. Dziś pielgrzymi pokonali 26 kilometrów, a na nocny odpoczynek dotarli do Czarnolasu, gdzie mają okazję zwiedzić muzeum Jana Kochanowskiego. Na nogach są bąbelki i "asfaltówki", ale przy tej temperaturze to chyba nieuniknione. Liczebność grup stale rośnie. W tej chwili najwięcej osób zapisało się do grupy 7a - 200, 7b - 145, 7c - 88, 9a - 130, 9b - 170, 9c - 140. Jutro pobudka o 5.00. Msza święta o 6.30. A później w drogę.
Dzień 4 - Czarnolas - Ciepielów - 27 km Zobacz galerię zdjęć
"Współcześni niezłomni, których nie pokonało słońce? ? tak do pielgrzymów podczas dzisiejszego apelu mówił ks proboszcz parafii MB Częstochowskiej Stanisław Małek, który odwiedził dziś swoją grupę 7b, przywożąc ze sobą słodkie niespodzianki. W 7a natomiast dziś wieczorem odbyło się pasowanie na pielgrzyma ? ci, którzy idą w tym roku pierwszy raz musieli przejść mały chrzest bojowy. Dzisiejsze wędrowanie pielgrzymi zakończyli już przed 16.00, docierając na nocleg do Ciepielowa. Na trasie pozdrawiał ich ks. biskup Henryk Tomasik, pasterz diecezji radomskiej. Jutro pobudka o 4.30, msza święta o 6.00, a później jeden z najtrudniejszych, bo najdłuższych, etapów do Jasieńca Iłżeckiego. Życzymy siły i trzymamy kciuki!
Dzień 5 Ciepielów - Jasieniec Iłżecki - 39 km Zobacz galerię zdjęć
Najgorsze już chyba za nimi. 39 kilometrów to najdłuższy odcinek na pielgrzymkowym szlaku. Pielgrzymi przyznają, że dziś było naprawdę ciężko. Na nocleg grupy dotarły dopiero o godzinie 19.00. Dla "7" to był jednak bardzo miły dzień - dzień imienin. Jak zawsze nie zabrakło życzeń tych mówionych i śpiewanych w formie "Sto lat". Grupę 7a odwiedzili dziś ks. prałat Ryszard Andruszczak, proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego i ks. Andrzej Lemieszek, proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Sulbinach. Dla pielgrzymów przywieźli zapas jagodzianek, wody i imieninowych cukierków. Biało-czerwona grupa 7a dziś dumnie prezentowała nasze barwy narodowe. Jutro pobudka o godzinie 5.00, msza święta o 6.30.
Dzień 6 Jasieniec Iłżecki - Suchedniów - 31 km Zobacz galerię zdjęć
Jak mawiają pielgrzymi - "teraz już będzie z górki", bo połowa pielgrzymki za nami. Choć będzie też po górkę - pielgrzymka weszła już na teren województwa świętokrzyskiego, więc zmiany w wysokości terenu widać i niestety czuć. Bardziej od upalnego słońca we znaki daje się pątnikom rozgrzany "do czerwoności" asfalt. Służby medyczne mają sporo pracy - bąbelki, "asfaltówki". Niestety zdarzają się też zasłabnięcia. Dzielni pielgrzymi jednak się nie dają i z uśmiechami na twarzy pokonują kolejne kilometry (dowody w dzisiejszej galerii zdjęć). Wszyscy są zdyscyplinowani - noszą nakrycia głowy i dbają o nawodnienie organizmu. Dzisiaj obie obie kolumny wędrowały tą samą trasą - kolumna siedlecka "deptała po piętach" pielgrzymom z kolumny bialskiej. Pokonali 31 kilometrów. Do Suchedniowa pierwsze grupy dotarły około 18.30. W niedzielę na trasę pielgrzymki pierwsi wyruszą pątnicy z kolumny siedleckiej. Msza święta o godzinie 6.00.
Polecamy dzisiejszą galerię - znajdziecie w niej zdjęcia grup 7a, 7b, 7c, 9a, 9b i 9c z dzisiejszego etapu.
Dzień 7 Suchedniów - Kostomłoty 33 km Zobacz galerię zdjęć
Niedziela była spokojna i wypełniona odwiedzinami rodzin i bliskich. Ciemne chmury trochę postraszyły, kilka razy zagrzmiało, ale płaszcze jak leżały w plecach tak leżą. Słońca dzisiaj było nieco mniej, ale za to było bardzo duszno. Po wieczór nieco się ochłodziło (pewnie do około 30 stopni), więc pielgrzymi nieco odsapnęli. Dziś rano z Suchedniowa kolumnie pieszej przewodniczyła grupa 7B, a wraz z nią pielgrzymował ks. biskup Kazimierz Gurda. Wieczorny apel w kościele w Kostomłotach prowadziła grupa 7a. Jutro pątnicy wstają o 4.30. Po porannej mszy wyruszą na trasę do miejscowości Jedle.
Dzień 8 Kostomłoty - Jedle 31 km Zobacz galerię zdjęć
Jest radość! Kiedy na trasie zaczynają się pojawiać drogowskazy na Częstochowę, to znaczy, że cel jest blisko. Już niecałe 100 kilometrów dzieli pielgrzymów od Jasnej Góry. Być może właśnie z tego powodu dziś wieczorem na polu namiotowym garwolińskich "siódemek" było naprawdę radośnie - śpiewom i wspólnym tańcom kres położyła dopiero cisza nocna (niestety tych radosnych momentów nasze aparaty już nie uchwyciły). Dziś pogoda na trasie była nieco łaskawsza - słońce skrywało się za chmurami, oszczędzając nosy pątników. Było duszno i zapowiadało się na burzę, ale ciemne chmury ominęły pielgrzymów. Jutro pobudka o 5.00. Msza święta o godzinie 6.30 i w drogę!
Dzień 9 Jedle - Żelisławiczki 34 km Zobacz galerię zdjęć
Coraz bliżej. Pielgrzymi czują już, że ich wędrowanie powoli dobiega końca, a od upragnionego celu dzielą już ich zaledwie dziesiątki kilometrów. Dziś kolumna siedlecka pokonała 34-kilometrowy odcinek do miejscowości Żelisławice i Żelisławiczki. Choć jeszcze na porannej mszy zapowiadało się, że dziś będzie nieco chłodniej, z godziny na godzinę temperatura rosła. Około godziny 15.00 termometry wskazywały 38 stopni Celsjusza. Wtedy pielgrzymi odpoczywali we Włoszczowie ? znanej podobnie jak nasze Miętne z obrony Krzyża ? na cmentarzu kościelnym znajduje się także symboliczny grób dowódców Armii Krajowej gen. Stefana ?Grota? Roweckiego i gen. Leopolda Okulickiego. Na pole namiotowe grupy dotarły około 18.30. Jutro pobudka o 4.30. Msza święta na polu namiotowym, a później kierunek na Przyrów.
Dzień 10 Żelisławiczki - Przyrów 35 km Zobacz galerię zdjęć
To był ostatni taki dzień pielgrzymowania - podobny do wszystkich poprzednich. Pobudka, msza święta, wymarsz na trasę, dojście na pole namiotowe późnym popołudniem i wieczorny apel. Jutro będzie nieco inaczej - pobudka o 3.45, a już o 4.30 w drogę. Dziś pielgrzymi wędrowali przez parafie: Secemin, Koniecpol, Św. Anna. Nocują na terenie parafii Przyrów. Pod względem pogodowym dzień nie różnił się niczym od pozostałych - było po prostu gorąco. Radość z tego, że cel tak blisko przezwycięża jednak zmęczenie. Jutro po raz pierwszy zobaczą klasztor na Jasnej Górze.
Dzień 11 Przyrów - Mirów 30 km Zobacz galerię zdjęć
Ostatnie 30 kilometrów. Ostatni pełny dzień pielgrzymowania, choć ponieważ zaczęli bardzo wcześnie, już przed godziną 14.00 grupy dotarły na swoje pola namiotowe. To był dzień podsumowań, rozmyślań, a także pojednania na tzw. "przeprośnej górce". Dziś pielgrzymi dotarli do Mirowa. Od Jasnej Góry dzieli ich tylko 9 km. Dzisiejszej msza świętej w Mirowie o godz. 18.00 przewodniczył ks. biskup Kazimierz Gurda, koncelebrował ją biskup Piotr Sawczuk oraz kapłani posługujący w pielgrzymce, homilię wygłosił arcybiskup Stanisław Nowak z Częstochowy. Jutro pielgrzymi wstają o 3.30. 4.15 pierwsze grupy wyruszą na trasę, by kilka minut po godzinie 6.00 stanąć przed cudownym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.
Dzień 12 Jasna Góra Zobacz galerię zdjęć
Ponad 3,5 tys. pielgrzymów 35. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej na Jasną Górę dotarło dziś do celu. Kilka minut przed godziną 6.00 pierwsze grupy stanęły przed jasnogórskim szczytem. Szczęśliwi i wzruszeni, po kilkunastodniowej wędrówce w upale i znoju, mogli wreszcie uklęknąć przed cudownym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. O godzinie 9:00 na Wałach Jasnogórskich została odprawiona msza święta dla pątników z diecezji siedleckiej, kaliskiej, łomżyńskiej i płockiej, koncelebrowana przez biskupów tych diecezji. Teraz przed pielgrzymami jeszcze uroczyste zakończenie tegorocznego wędrowania w grupach - tzw. rozwiązanie grup. W grupach z powiatu garwolińskiego wędrowało w sumie ponad tysiąc osób. Najwięcej - 226 w grupie 7a. W 7b - 165 osób, 7c - 83, 9a - 180, 9b - 207 i 21 osób, które odbyło pielgrzymkę rowerową, 9 c - 153 osób.
Dziękujemy wszystkim, którzy razem z nami śledzili tegoroczny trud pielgrzymowania. Codzienne relacje były możliwe dzięki zaangażowaniu naszych pielgrzymkowych korespondentów - ogromne podziękowania dla siostry Joli i brata Kuby!
jd/fot. Kuba Nowak/jb
Jasieniec Iłżecki - Suchedniów
