W pracy strażaka są wyjazdy i do takich zdarzeń. 40 minut trwała akcja funkcjonariuszy, którzy ratowali kota uwięzionego na drzewie.
Kwadrans po godz. 20 dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie odebrał zgłoszenie od właścicielki kota. Czworonóg wszedł na drzewo przy ulicy Długiej i nic nie wskazywało, że z niego zejdzie.
Na miejscu pojawił się pierwszy zastęp strażaków, po chwili drugi z wysięgnikiem. Niestety warunki uniemożliwiły użycie mechanicznej drabiny. Drzewo rośnie w miejscu gdzie krzyżują się linie telefoniczne i sieci energetycznej.
Próba ściągnięcia zwierzęcia z dachu samochodu strażackiego zakończyła się fiaskiem. Przestraszony kot wdrapał się jeszcze wyżej. Po kilku minutach strażacy postanowili użyć rozkładanej drabiny. Zwierzaka, 40 minut po zgłoszeniu, udało się bezpiecznie sprowadzić z około siedmiu metrów. Kotek trafił w ręce lokatora pobliskiego budynku.
Za informację o zdarzeniu dziękujemy czytelnikowi Markowi.
Łukasz Korycki