reklama
reklama

Gm. Parysów: 200 lat dla pani Marianny

Opublikowano: 02 kwiecień 2014, 15:27 Kategoria Aktualności
parysó100-latka
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

3 dzieci, 8 wnucząt i 12 prawnucząt dochowała się Marianna Rusznica. Mieszkanka Kozłowa (gm. Parysów) świętowała 100. urodziny.

Wiek od kiedy pani Marianna przyszła na świat w Łukówcu minął 25 marca. Na uroczyste obchody 100. urodzin trzeba było poczekać do ubiegłej niedzieli. W intencji jubilatki została odprawiona msza święta. Na początku kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Agnieszka Ponceleusz odczytała życiorys jubilatki. W imieniu parafii ks. Proboszcz Włodzimierz Tendorf złożył panie Mariannie serdeczne życzenia i wręczył pamiątkowe upominki. W dalszej części uroczystości kierownik Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Siedlcach Andrzej Silny odczytał list gratulacyjny Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej Donalda Tuska. Do życzeń dołączyła się także wójt Bożena Kwiatkowska. 100-latka otrzymała kosz 100 herbacianych róż, obraz Matki Bożej Parysowskiej, ciepły koc oraz skan aktu urodzenia w języku rosyjskim z tłumaczeniem na język polski.

Podczas przyjęcia rodzinnego w Kozłowie nie zabrakło tortu, lampki szampana i odśpiewania dwustu lat życia.

reklama


Pani Marianna Rusznica z domu Bogusz urodziła się 25 marca 1914 roku we wsi Łukówiec parafii Parysów. Jej rodzice Piotr Bogusz i Zofia z domu Brzezek byli rolnikami. Pani Marianna była trzecim dzieckiem w rodzinie, a było ich pięcioro. Miała 2 braci: Władysława, Józefa i 2 siostry: Helenę i Stanisławę.

Wyszła za mąż w 1941 roku za Bronisława Rusznicę zawierając ślub w kościele w Parysowie. Mąż Pani Marianny był cieślą i jednocześnie zajmował się budową domów.  Zaś Pani Marianna, jako młoda kobieta pracowała u bogatszych gospodarzy między innymi przy wykopkach. Państwo Rusznica prowadzili również 5-hektarowe gospodarstwo rolne, a hodowali: bydło, świnie, kury, gąski, kaczki. Jubilatka zajmowała się sprzedażą na rynkach, najpierw w Garwolinie, a po śmierci męża od 1989 roku na rynku w Mińsku Mazowieckim. Sprzedawała to, co sama wypielęgnowała w ogródku: kwiaty, warzywa ? a ogród to była wielka ?miłość? Pani Marianny.

Państwo Rusznica doczekali się trojga dzieci. Najstarszego syna Wiesława, który już nie żyje i dwóch córek: Martę i Urszulę.  To właśnie u córki Urszuli w Mińsku Mazowieckim spędza zimę, a gdy tylko nastają cieplejsze dni powraca do Kozłowa, do swojego ukochanego ogrodu.

To właśnie ta pasja i miłość najbliższych pozwoliła jej doczekać w zdrowiu 100 lat życia. Pani Marianna doczekała się 8 wnucząt i 12 prawnucząt.

parysow.pl/opr. Redakcja


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama

TOP

reklama