Dużą przezornością w dniu dzisiejszym wykazała się mieszkanka domu jednorodzinnego w Nowym Puznowie (gm. Garwolin). Gdyby nie przytomna reakcja, mogło dojść do tragedii związanej z nieszczelnym przewodem pieca gazowego.
Kobieta około południa zadzwoniła do garwolińskiej komendy straży pożarnej. Poinformowała, że w pomieszczeniach jej domu zalega dym. Gdy na miejscu pojawili się strażacy, kobieta zdążyła otworzyć drzwi i okna mieszkania. Na strażaków oczekiwała na zewnątrz.
- Od właścicielki strażacy uzyskali potwierdzenie informacji mówiącej o tym, że wewnątrz mieszkania jest wyczuwalny dym. Ratownicy przy użyciu miernika wielogazowego zmierzyli zawartość tlenku węgla w pomieszczeniach, w związku z przewietrzeniem pomieszczeń pomiar wykazał małe stężenie (5 ppm). Następnie dokonano pomiaru w pomieszczeniu kotłowni przy zamkniętym oknie. Stwierdzono nieszczelność przewodu odprowadzającego spaliny z pieca opalanego paliwem gazowym (pomiar wykazał stężenie 38 ppm). Piec wygaszono i zakazano go użytkować do czasu dokonania przeglądu i naprawy rury odprowadzające spaliny z urządzenia grzewczego ? relacjonuje bryg. Janusz Majek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
Przed odjazdem, strażacy ponownie przewietrzyli pomieszczenia oraz wykluczyli urządzeniem pomiarowym obecności tlenku węgla.
Łukasz Korycki