130 wolontariuszy zbierało pieniądze w garwolińskim sztabie podczas 22. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mimo paskudnej pogody, niestrudzenie kwestowali ? niektórzy do samego wieczora. Rekord w tym roku nie padł, ale i tak ludzi o otwartym sercu nie brakowało.
Mocne granie
Właśnie ze względu na warunki pogodowe organizatorzy musieli odwołać pokaz tańca z ogniem, ponieważ artyści nie mogą występować przy silnym wietrze i opadach. Na tradycyjne światełko do nieba wystrzelono z dachu pływalni sztuczne ognie. Wcześniej w sali kinowej Domu Kultury zagrała lokalna grupa Para Bellum oraz zespół, który przyjechał do Garwolina z Łodzi ? Alegorya. To były dwa najmocniejsze i najgłośniejsze uderzenia tego dnia. Na scenie zaprezentowali się także tancerze i instruktorzy ze szkoły Street Dance Studio. Miłośnicy sztuk teatralnych tego dnia mieli swoją ucztę w ?Starej siłowni?, czyli nowej scenie CSiK. W sali mieszczącej się na drugim piętrze hali sportowej przy ul. Żwirki i Wigury Teatr O!Mamy dla najmłodszych pokazał historię o Czerwonym Kapturku, a Teatr ?Rękawiczka? spektakl na podstawie tekstów Aleksandra Fredry.
Orkiestrowe licytacje
Na ogólną zebraną sumę 46 tys. 407 zł złożyły się tylko pieniądze zebrane przez wolontariuszy do puszek, ale także kwota zebrana z licytacji. W tym roku oprócz gadżetów przekazanych przez fundację WOŚP i Bank Pekao SA, był też zegarek przekazany przez zegarmistrza Marcina Nowickiego i trzy atrakcje ? dzień z burmistrzem Garwolina, dzień z posłem Grzegorzem Woźniakiem w sejmie i wizyta na Komendzie Powiatowej Policji w Garwolinie ? wszystkie wylicytowała jedna osoba. Za najwyższą kwotę sprzedano zegarek ? 400 zł. 240 zł kosztował zegar ścienny WOŚP, 200 zł - wizyta na komendzie i koszulka WOŚP. W sumie podczas licytacji zebrano kwotę 2120 zł.
jd
