reklama

Mikulski vs. Janiec, czyli pora zacząć kampanię

Opublikowano: 18 grudzień 2013, 08:14 Kategoria Aktualności
marek janiectadeusz mikulskiwyboryrada miasta
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Obaj za rok staną prawdopodobnie na przeciw siebie w walce o fotel burmistrza. Dzisiaj nie brakuje sytuacji, w których Tadeusz Mikulski i Marek Janiec zarzucają sobie wzajemnie brak współpracy. Burmistrza i przewodniczącego rady poróżniła ostatnio kwestia oficjalnych życzeń świątecznych wysyłanych przez magistrat.

Temat zaczął na poniedziałkowej sesji rady miasta Krzysztof Wielgosz. Pytał, czy to prawda, że życzenia wysyłane przez urząd były podpisane jedynie przez burmistrza. Prawda - wtórował mu po chwili przewodniczący rady. - Tradycją było zawsze, że życzenia świąteczne podpisywali przewodniczący rady i burmistrz. Teraz pan sam, jak mały dzieciak, podpisał i wysłał do ludzi. Jestem zażenowany tym zachowaniem. Czego pan się boi? Że stanie się coś!? ? mówił Marek Janiec.

Burmistrz marginalizował sprawę życzeń. Przyznał, że brak podpisu przewodniczącego na bożonarodzeniowej kartce to pokłosie braku współpracy. - Składaliśmy wspólnie kwiaty pod pomnikiem. W pewnym momencie pan się od tego odciął ? argumentował Tadeusz Mikulski.

reklama


Dyskusja trwała nadal. Marek Janiec, ze zdenerwowaniem, podał przykład, jego zdaniem, współpracy. - Na Dzień Strażaka były kupione kwiaty ze wspólnych pieniędzy, a później składał je pan burmistrz i małżonką i panem Makulcem, a ja stałem z boku ? twierdził.

Wszystko wskazuje na to, że kolejne sesje czy komisje będą coraz częściej przypominały przygrywkę do listopadowych wyborów samorządów. Tadeusz Mikulski i Marek Janiec prawdopodobnie staną naprzeciw siebie w walce o fotel burmistrza. Siedem lat temu doszło już do takiego wyborczego pojedynku. Wygrał obecny burmistrz.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama