Ukłuć igłą dawali się zarówno uczniowie jak i nauczyciele. W sumie krew w Zespole Szkół Rolniczych w Miętnem oddało wczoraj 55 osób. To na pewno nieostatnia taka akcja w podgarwolińskiej szkole.
Tradycja oddawania krwi przez uczniów tej szkoły sięga 2002 roku. ? Uwrażliwiamy tym samym uczniów na potrzebę pomocy drugiemu człowiekowi ? podkreśla Katarzyna Siurmicka, pielęgniarka ZSR, która z pedagog Katarzyną Piesio koordynuje akcje.
Wczoraj, według pierwotnych założeń, przed szkołą miał zaparkować ambulans warszawskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Mimo awarii ambulatorium na kółkach, punkt pobrań udało się zorganizować na obiektach sportowych. Chętnych do dobrowolnego kontaktu z igłą nie brakowało. Z 60 zarejestrowanych osób, krew oddało 55, w tym trzech nauczycieli. Efekt akcji to 24,750 mln krwi.
- Cieszy nas to, że nawet już po zakończeniu szkoły, nasi absolwenci regularnie oddają krew ? zaznacza Katarzyna Siurmicka. Wkrótce kolejne akcje krwiodawstwa w Miętnem.
łk