Po 13 latach od popełnienia przestępstwa policjanci znaleźli dowody pozwalające na przedstawienie zarzutów podejrzanemu w sprawie, która była już umorzona.
Nie co dzień zdarza się prowadzić policjantom takie sprawy, jednak ciągle rozwijająca się technika i płynące z tego możliwości dają wymierne jak widać korzyści dla pracy funkcjonariuszy. Tak też było tym razem ze sprawą włamania do domku letniskowego w Trzciance, do którego doszło w 2000 roku.
- Policjanci ? jak przy każdym tego typu zdarzeniu ? przeprowadzili oględziny oraz zabezpieczyli na miejscu zdarzenia ślady. Sprawa jednak została umorzona z uwagi na niewykrycie sprawcy. Dopiero po 13 latach możliwości techniczne i ponowne ekspertyzy pozwoliły na przedstawienie zarzutu podejrzanemu o włamanie mężczyźnie, który w chwili jego popełnienia miał 17 lat ? informuje asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Podejrzany przyznał się do wina i poddał dobrowolnie karze przewidzianej. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
KPP Garwolin/opr. Redakcja