reklama

Pamiętamy! Godzina W w Garwolinie

Opublikowano: 01 sierpień 2013, 18:42 Kategoria Aktualności
powstanie warszawskieAKGarwolingodzina W
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Najpierw była przejmująca cisza, a później ryk syren, odpalone race i głośny okrzyk ?Cześć i chwała bohaterom?. Kombatanci nie kryli wzruszenia i dumy z postawy garwolińskich kibiców. Co prawda z pomocą służb mundurowych, ale tym razem Garwolin się zatrzymał.

- Przed chwilą głos syren obwieścił 69. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. (?) Podziemne władze krajowe, komendant główny AK i delegat rządu na kraj w randze premiera podjęli 31 lipca decyzję o rozpoczęciu w dniu 1 sierpnia 1944 roku powstania w Warszawie ? przypominał podczas dzisiejszych uroczystości historyk prof. Zbigniew Gnat-Wieteska.

Kombatanci, przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, instytucji, stowarzyszeń i zwykli mieszkańcy Garwolina zgromadzili się punktualnie o 17.00 pod pomnikiem poświęconym pamięci żołnierzy AK, aby oddać cześć tym, którzy 69 lat temu walczyli w Powstaniu Warszawskim.

reklama


- Tradycyjnie spotykamy się w tym miejscu 1 sierpnia by uczcić wszystkich poległych, pomordowanych i zmarłych żołnierzy Armii Krajowej w Powstaniu Warszawskim, a także wszystkich pomordowanych przez zbrodniarzy hitlerowskich cywilów, dzieci, starców. Powstanie wybuchło. Było koniecznością, mimo, że zostaliśmy zdradzeni, powstanie wybuchło ? mówił Marian Cabaj, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Obwodu Gołąb w Garwolinie.

Pod pomnikiem został odegrany hymn państwowy, uczczono minutą ciszy pamięć powstańców, a na koniec złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Uczestnicy obchodów, a w szczególności kombatanci, nie kryli radości i dumy z postawy kibiców Wilgi Garwolin i Legii Warszawa, którzy licznie wzięli udział w upamiętnieniu dzisiejszej rocznicy. Wzorem kibiców z innych miast odpalili race i uczcili pamięć powstańców głośnym okrzykiem ?Cześć i chwała bohaterom?.

- Dziękuję za obecność kibicom, którzy stanowią nasza rezerwę i nadzieję, kiedy my odejdziemy na wieczną wartę ? mówił Marian Cabaj.

jd

 

 

 

 


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama