Nikt się nie skusił na dzierżawę "kwadratu". Nie pomogło nawet obniżenie czynszu. Drugi przetarg zaplanowany na koniec kwietnia nie odbył się z powodu braku chętnych. CSiK wprowadza plan B.
Cena rocznego czynszu spadła z 24 do 16 tys. złotych. Przez cztery miesiące dzierżawca płaciłby po 3 tys. zł, a w następne po 562 zł. CSiK zdecydował się nawet, w odróżnieniu od poprzednich lat, oddać plac w dzierżawę nie na rok, a na trzy lata.
- Chcieliśmy wyjść naprzeciw tym, którzy wydzierżawiliby to miejsce i chcieliby tam zainwestować pieniądze - tłumaczy Jarosław Kargol, dyrektor CSiK. Perspektywa prowadzenia działalności przez trzy lata, a nie przez rok to większa gwarancja, że zainwestowane pieniądze się zwrócą.
Mimo tych kuszących propozycji do przetargu nikt się nie zgłosił. W efekcie plac w centrum miasta, nad rzeką będzie świecił pustkami. Przy sprzyjających warunkach odżyje tylko 4 razy w sezonie, bo CSiK ma wyjście awaryjne. - W najbliższym czasie ogłosimy przetarg na obsługę poszczególnych imprez przez nas organizowanych - mówi Jarosław Kargol. Chodzi przede wszystkim o Dni Garwolina i zakończenie lata oraz o dwie imprezy czerwcowe - Święto Mleka (5 czerwca) oraz szanty (prawdopodobnie 23, 24 czerwca).
JuDy