reklama

Po nitce do kłębka

Opublikowano: 19 kwiecień 2011, 08:15 Kategoria Aktualności
policjaparkan
Ten artykuł przeczytasz w 1 min.

Kiedy 54-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego uciekł po zdemolowaniu parkanu cmentarza, nie przypuszczał, że zgubi go nieprzerejestrowanie kupionego wcześniej auta.

Do uszkodzenia ogrodzenia doszło w marcu. Rozmiar zniszczeń wskazywał, że uderzenie nastąpiło ze znaczną prędkością. Kiedy garwolińscy stróże prawa przeprowadzali oględziny skrzyżowania ulicy Cmentarnej i Stachowskiego, natrafili na pierwszy ślad ? plastikowym element auta.

reklama


 

Ale to nie wszystko. - Ślady wyciekających z pojazdu płynów prowadziły do Woli Rębkowskiej i Rębkowa - tam na jezdni ślad się urwał. Następnego dnia policjanci ponownie udali się do Rębkowa, w miejsce gdzie miały kończyć się ślady. Na jednej z posesji ujawniono uszkodzonego mercedesa ? informuje asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.

Ustalono, kto jest jego właścicielem. Był to mieszkaniec osiedla Romanówka i to tam udali się policjanci. Właściciel był zdziwiony wizytą funkcjonariuszy. Po chwili wyjaśnił, że owego mercedesa sprzedał kilka tygodni temu. I tak na podstawie danych z umowy kupna-sprzedaży policjanci dotarli do 54-letniego mieszkańca powiatu garwolińskiego. ? Został on ukarany grzywną w drodze postępowania mandatowego ? uzupełnia relacje asp. szt. Leszek Wielgosz.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama
reklama